Dzisiaj rozbił się mój samolot. NIe wiem co robić. Nie mam części żeby go naprawić. Musiałby się tym zająć profesjonalny mechanik. Wody wystarczy mi na najwyżej 8 dni. Chyba mam halucynację, bo dziś widziałem małego człowieczka. Podszedł do mnie i prosił o narysowanie mu... baranka! To nie mogło się dziać na prawdę. Nie wiem co o tym myśleć.
15.03.1967
Dzisiaj rozbił się mój samolot. NIe wiem co robić. Nie mam części żeby go naprawić. Musiałby się tym zająć profesjonalny mechanik. Wody wystarczy mi na najwyżej 8 dni. Chyba mam halucynację, bo dziś widziałem małego człowieczka. Podszedł do mnie i prosił o narysowanie mu... baranka! To nie mogło się dziać na prawdę. Nie wiem co o tym myśleć.