Syzyf wpychał kamień pod górkę, udało mu się. Bogowie zapomnieli o nim, a ten, choć zmęczony, popchnął z całej siły kamień. Kamień spadł z górki z drugiej strony, więc Syzyf musiał gonić kamień. Bogowie zauważyli, że Syzyf zniknął, więc transportowali go z powrotem. Ale przez to, że kamień jest taki stary, rozwalił się, więc Syzyf teraz musi ciągle wpychać kamyczek :)
Odpowiedź:
Syzyf wpychał kamień pod górkę, udało mu się. Bogowie zapomnieli o nim, a ten, choć zmęczony, popchnął z całej siły kamień. Kamień spadł z górki z drugiej strony, więc Syzyf musiał gonić kamień. Bogowie zauważyli, że Syzyf zniknął, więc transportowali go z powrotem. Ale przez to, że kamień jest taki stary, rozwalił się, więc Syzyf teraz musi ciągle wpychać kamyczek :)
Wyjaśnienie: