dzisiaj śnił mi się smok. ale nie taki straszny smok, tylko taki papierowy, który co dziwniejsze, buchał ogniem i się nie palił. w pewnym momencie podszedł do mnie i zaczął szczekać. wzięłam go w ręce, a on na mnie huchnął, polizał mnie po twarzy i zmienił się w psa, a ja w kota. zaczęłąm uciekać, ale to nic nie dało. pies dogonił mnie i zjadł. w żołądku spotkałam moje dwie koleżanki. zaczęłyśmy wesoło rozmawiać, woglę nie przejmując się zaistnałą sytuacją. w pewnym momencie zobaczyłam smoka! jak to się stało? pies zjadła smoka? nagle ten mały smoczek zniknął, a ja i moje koleżani zorientowałyśmuy się, że jesteśmy na zewnątrz. psa nigdzie nie było, a mały smoczek zaczął miałczeć. w pewnum momencłe przyszedł do nas dziwny facet i przedstawil się jako czarodxoej. zdziwione wysłuchałyśmy jego chistorii. okazało sie, że to ona zaczarował smoka. naglę się obudziłam.
Pewniej nocy przyśniła mi się bardzo zabawna historia.
Zaczęło się to tak moja koleżanka jechała sobie rowerem.Ja jechałam z jakieś 10 m za nią w pewnym momencie gdy spojżałam przed siebie spostrzegłam że jej nie ma zdziwiłam się ,ale jechałam dalej bo pomyślałam że chce sobie ze mnie pożartować i się nie myliłam.Jechałam jeszcze z pół kilometra aż w pewnym momencie z ścieżki rowerowej obok wyjeżdża moja koleżanka przebrana za klauna na początku jej nie poznałam ale jak ona zobaczyła strach w moich oczach zaczęła się tak śmiać że od razu rozpoznałam że to ona.
Ta historia bardzo rozmieszyła ją po tym jak jej opowiedziałam.Jeszcze pół roku później się z tego nabijałyśmy.Myślę że nie zapomne o tym do końca życia.
mój zwariowany sen:
dzisiaj śnił mi się smok. ale nie taki straszny smok, tylko taki papierowy, który co dziwniejsze, buchał ogniem i się nie palił. w pewnym momencie podszedł do mnie i zaczął szczekać. wzięłam go w ręce, a on na mnie huchnął, polizał mnie po twarzy i zmienił się w psa, a ja w kota. zaczęłąm uciekać, ale to nic nie dało. pies dogonił mnie i zjadł. w żołądku spotkałam moje dwie koleżanki. zaczęłyśmy wesoło rozmawiać, woglę nie przejmując się zaistnałą sytuacją. w pewnym momencie zobaczyłam smoka! jak to się stało? pies zjadła smoka? nagle ten mały smoczek zniknął, a ja i moje koleżani zorientowałyśmuy się, że jesteśmy na zewnątrz. psa nigdzie nie było, a mały smoczek zaczął miałczeć. w pewnum momencłe przyszedł do nas dziwny facet i przedstawil się jako czarodxoej. zdziwione wysłuchałyśmy jego chistorii. okazało sie, że to ona zaczarował smoka. naglę się obudziłam.
liczę na naj!!!
Pewniej nocy przyśniła mi się bardzo zabawna historia.
Zaczęło się to tak moja koleżanka jechała sobie rowerem.Ja jechałam z jakieś 10 m za nią w pewnym momencie gdy spojżałam przed siebie spostrzegłam że jej nie ma zdziwiłam się ,ale jechałam dalej bo pomyślałam że chce sobie ze mnie pożartować i się nie myliłam.Jechałam jeszcze z pół kilometra aż w pewnym momencie z ścieżki rowerowej obok wyjeżdża moja koleżanka przebrana za klauna na początku jej nie poznałam ale jak ona zobaczyła strach w moich oczach zaczęła się tak śmiać że od razu rozpoznałam że to ona.
Ta historia bardzo rozmieszyła ją po tym jak jej opowiedziałam.Jeszcze pół roku później się z tego nabijałyśmy.Myślę że nie zapomne o tym do końca życia.
Mam nadzieję że choć troszkę pomogłam :)