R to redaktor, a s to staś: R: dziendobry,dziekuje, ze zgodziles sie ze mną porozmawiać. Otóż z tego co wiem, to przezyles wiele przygó, mrozących krew w zylach. Powiedz, czy zdarzaly ci sie chwile niepewnosci, zmartwienia, strachu > s: Owszem.I to dość często, ale wiedziałem jedno: albo bede silny albo zginę. Poza tym martwoilem sie o bezpieczenstwo Nel. Gdyby mi sie cos stalo ona zostala by praktycznie calkiem sama. Nie moglem sie poddac. R: To ciekawe. Na prawdę postępowałeś jakdorosly człowiek. Potrafileś sobie poradzic nawet w obliczu niebezpieczenstwa. Jestes wzorem do nasladowania. Jakie to było uczucie stanąć oko w oko z wielkim, ryczącym i głodnym lwem ? S: Na początku poczulem sie bardzo bezradny, jednak w pewnym momencie poczulem wielką wscieklosc, ktora przegonila wszelkie watpliwosci. Miałem do wyboru: zabic lwa lub poczekac az ten zabije nas. R: Może opowiesz o tym co dobrego doswiadczyles. Bo na pewno zdarzaly ci sie chwile radości i szczescia? S:Owszem. Bylo ich kilka. Najwazniejsze bylo to jak zzylismy sie z Nel. Nasza przyjazn rosla z dnia na dzień. Zmienily sie tez moje poglądy na murzynów. Nigdy nie pochwalalem niewolnictwa czy rasizmu, jednak kiedy zobaczylem to na wlasne oczy, to bylo cos niezwyklego. To jak inny czlowiek moze skrzywdzic drugiego. R: To prawda. Ale czy Kali i ...(nie pamietam jej imienia :D) od razu stali sie waszymi przyjaciolmi ? S: Nie do konca. To prwda ze szybko wzrosla miedzy nami sypmpatia, jednak przyjazn potrzebowala troche wiecej casu. Poza tym mielismy rozne zdanie w tematach. R: Jednak znalezliscie wspolny jezyk ? S; Jak widac tak.I jestem z tego bardzo zadowolony. R: Powiedz mi jeszcze. Czy nigdy nie zalowales tego co przezyles? S: Mysle ze to dosc trudna decyzja. Z jdnej strony to byl chyba najgorszy okres w moim zyciu, ale z drugiej znalazlem wielu przyjaciol, zdobylem nowe umiejetnosci i przezycia. Ale nie umiem zdecydowac( czy jak tam wolisz to se napisz xd). R; Dziekuje za wywiad. Jestes barzo opdwaznych chlopcem, dojazalym jak na swoj wiek. Jestes dobrym przykladem odwagi, mestwa i przyjaciela. S; Rowniez dziekuje.
Wywiad z Nel::
- Witaj Nel - Witam - Odpowiesz mi na kilka pytań? - Oczywiscie - W jakim momęcie bałaś się najbardziej na pustyni? - Bałam się bardzo gdzdy zaczełam chorować i momętu spotaknia z lewem. - Bardzo straszne , jaką historia utkwi ci w głowie na całe życe - Będe pamiętać wyszstkie moje przygody które przerzyłam - Dziękuje ci za wywiad - Ja równię - Cześć - Cześć
Wywiad ze Stasiem::
R to redaktor, a s to staś:
R: dziendobry,dziekuje, ze zgodziles sie ze mną porozmawiać. Otóż z tego co wiem, to przezyles wiele przygó, mrozących krew w zylach. Powiedz, czy zdarzaly ci sie chwile niepewnosci, zmartwienia, strachu >
s: Owszem.I to dość często, ale wiedziałem jedno: albo bede silny albo zginę. Poza tym martwoilem sie o bezpieczenstwo Nel. Gdyby mi sie cos stalo ona zostala by praktycznie calkiem sama. Nie moglem sie poddac.
R: To ciekawe. Na prawdę postępowałeś jakdorosly człowiek. Potrafileś sobie poradzic nawet w obliczu niebezpieczenstwa. Jestes wzorem do nasladowania. Jakie to było uczucie stanąć oko w oko z wielkim, ryczącym i głodnym lwem ?
S: Na początku poczulem sie bardzo bezradny, jednak w pewnym momencie poczulem wielką wscieklosc, ktora przegonila wszelkie watpliwosci. Miałem do wyboru: zabic lwa lub poczekac az ten zabije nas.
R: Może opowiesz o tym co dobrego doswiadczyles. Bo na pewno zdarzaly ci sie chwile radości i szczescia?
S:Owszem. Bylo ich kilka. Najwazniejsze bylo to jak zzylismy sie z Nel. Nasza przyjazn rosla z dnia na dzień. Zmienily sie tez moje poglądy na murzynów. Nigdy nie pochwalalem niewolnictwa czy rasizmu, jednak kiedy zobaczylem to na wlasne oczy, to bylo cos niezwyklego. To jak inny czlowiek moze skrzywdzic drugiego.
R: To prawda. Ale czy Kali i ...(nie pamietam jej imienia :D) od razu stali sie waszymi przyjaciolmi ?
S: Nie do konca. To prwda ze szybko wzrosla miedzy nami sypmpatia, jednak przyjazn potrzebowala troche wiecej casu. Poza tym mielismy rozne zdanie w tematach.
R: Jednak znalezliscie wspolny jezyk ?
S; Jak widac tak.I jestem z tego bardzo zadowolony.
R: Powiedz mi jeszcze. Czy nigdy nie zalowales tego co przezyles?
S: Mysle ze to dosc trudna decyzja. Z jdnej strony to byl chyba najgorszy okres w moim zyciu, ale z drugiej znalazlem wielu przyjaciol, zdobylem nowe umiejetnosci i przezycia. Ale nie umiem zdecydowac( czy jak tam wolisz to se napisz xd).
R; Dziekuje za wywiad. Jestes barzo opdwaznych chlopcem, dojazalym jak na swoj wiek. Jestes dobrym przykladem odwagi, mestwa i przyjaciela.
S; Rowniez dziekuje.
Wywiad z Nel::
- Witaj Nel
- Witam
- Odpowiesz mi na kilka pytań?
- Oczywiscie
- W jakim momęcie bałaś się najbardziej na pustyni?
- Bałam się bardzo gdzdy zaczełam chorować i momętu spotaknia z lewem.
- Bardzo straszne , jaką historia utkwi ci w głowie na całe życe
- Będe pamiętać wyszstkie moje przygody które przerzyłam
- Dziękuje ci za wywiad
- Ja równię
- Cześć
- Cześć
Licze na najjj ;D
PoZdRo ;D