-kim był Aleksy ALEKSY BYŁ KSIECIEM KTURY WYBRAŁ DROGĘ ASCEZY,SUROWY I WSTRZEMIĘZLIWY -czy kiedykolwiek zrobiła Pani cos aby odnaleśc męża ALEZ OCZYWIŚCIE, NIGBY NIE POZOSTAŁAM BIERNA SZUKAŁAM GO NIE RAZ,WYSYŁAŁAM OKRETY ORAZ SŁUGI I NIGDY NIE PRZESTAŁAM WĄTPIC W NASZĄ MIŁOŚC -Jest Pani w pełni świadoma jakie życie wybrał Aleksy,i czy była Pani zazdrosna o męża WOLAŁ PRZEBYWAC Z ŻEBRAKAMI NIŻ ZEMNĄ,W GŁABI SERCA CZUJE ŻAL I GODZI TO MOJEMU POCZUCIU WŁASNEJ WARTOŚCI - czy Pani coś straciła w oczekiwaniu na męża STRACIŁAM TRZYDZIEŚCI LAT KTURE MINEŁY BEZPOWROTNIE,MŁODOŚC I URODĘ -czy była Pani szczęsliwa jako żoną Aleksego TAK BYŁAM I NADAL JESTEM ,JEDNAK CZASAMI CZUJE SAMOTNOŚC,BÓL I TĘSKNOTE - ma pani teraz czuje po odejsciu męża NIE MOGĘ POGODZIC SIĘ Z ODEJSCIEM MĘŻĄ,MOJE SERCE SAMO UMARŁO ,JEST ROZDARTE I CIĘŻKIE JAK OŁÓW KTURE CIĘŻKO JEST NOSIC.
-Była pani żoną Aleksego,czy gdy odeszedł od Pani miała pani do niego zal?
-W glębi serca tak bo chcialam spedzic cale zycie przy nim,lecz wiedzialam ze chce tego i umartwiac swe cialo dla Boga,a sama wierzylam w Boga wiec dostosowalam sie do jego decyzji.
-Jak sobie pani radzila sama bez meza?
-Miałam nadzieje,ze kiedys wroci.Wiedziałam ze po smierci spotkamy sie razem i bedziemy miec zycie wieczne.
-Co pani czula gdy ujrzala tego zebraka i dowiedziala sie ze to Pani maz? Jakie emocje pania zawladnely?
-Bylo mi zal,mialam sama do siebie pretensje,ze nie zwrocilam nigdy uwagi,nie pomoglam temu biednemu.Nie przeszlo mi przez mysl ze to byl moj Aleksy.Gdy dowiedzialam sie ze to on lezy i nie zyje,cieszylam sie jednak ze go zobaczylam,lecz niestety juz nie spedzilam z nim ani chwili za zycia.
-kim był Aleksy
ALEKSY BYŁ KSIECIEM KTURY WYBRAŁ DROGĘ ASCEZY,SUROWY I WSTRZEMIĘZLIWY
-czy kiedykolwiek zrobiła Pani cos aby odnaleśc męża
ALEZ OCZYWIŚCIE, NIGBY NIE POZOSTAŁAM BIERNA SZUKAŁAM GO NIE RAZ,WYSYŁAŁAM OKRETY ORAZ SŁUGI I NIGDY NIE PRZESTAŁAM WĄTPIC W NASZĄ MIŁOŚC
-Jest Pani w pełni świadoma jakie życie wybrał Aleksy,i czy była Pani zazdrosna o męża
WOLAŁ PRZEBYWAC Z ŻEBRAKAMI NIŻ ZEMNĄ,W GŁABI SERCA CZUJE ŻAL I GODZI TO MOJEMU POCZUCIU WŁASNEJ WARTOŚCI
- czy Pani coś straciła w oczekiwaniu na męża
STRACIŁAM TRZYDZIEŚCI LAT KTURE MINEŁY BEZPOWROTNIE,MŁODOŚC I URODĘ
-czy była Pani szczęsliwa jako żoną Aleksego
TAK BYŁAM I NADAL JESTEM ,JEDNAK CZASAMI CZUJE SAMOTNOŚC,BÓL I TĘSKNOTE
- ma pani teraz czuje po odejsciu męża
NIE MOGĘ POGODZIC SIĘ Z ODEJSCIEM MĘŻĄ,MOJE SERCE SAMO UMARŁO ,JEST ROZDARTE I CIĘŻKIE JAK OŁÓW KTURE CIĘŻKO JEST NOSIC.
-Witam.Czy mogę zadać Pani kilka pytań?
-Dzień dobry.Oczywiście.
-Była pani żoną Aleksego,czy gdy odeszedł od Pani miała pani do niego zal?
-W glębi serca tak bo chcialam spedzic cale zycie przy nim,lecz wiedzialam ze chce tego i umartwiac swe cialo dla Boga,a sama wierzylam w Boga wiec dostosowalam sie do jego decyzji.
-Jak sobie pani radzila sama bez meza?
-Miałam nadzieje,ze kiedys wroci.Wiedziałam ze po smierci spotkamy sie razem i bedziemy miec zycie wieczne.
-Co pani czula gdy ujrzala tego zebraka i dowiedziala sie ze to Pani maz? Jakie emocje pania zawladnely?
-Bylo mi zal,mialam sama do siebie pretensje,ze nie zwrocilam nigdy uwagi,nie pomoglam temu biednemu.Nie przeszlo mi przez mysl ze to byl moj Aleksy.Gdy dowiedzialam sie ze to on lezy i nie zyje,cieszylam sie jednak ze go zobaczylam,lecz niestety juz nie spedzilam z nim ani chwili za zycia.
-dziekuje pani za wywiad