K.K. – Dziś przeprowadzę wywiad z największym, obok Adama Mickiewicza, twórcą polskiego romantyzmu. Witam. Juliusz Słowacki- Witam Panią. K.K.- Jest Pan wielkim poetą, kiedy dowiedział się Pan o swoim powołaniu? J.S.- Już w dzieciństwie wiedziałem, że moim przeznaczeniem jest pisanie, lecz po ukończeniu Liceum Krzemienieckiego musiałem studiować prawo na Uniwersytecie Wielińskim, a następnie podjąć pracę urzędniczą w Warszawie. K.K.- Dlaczego? J.S.- Moi rodzice zawsze marzyli bym został urzędnikiem. K.K.- Czy już wtedy powstawały jakieś utwory? J.S.- Oczywiście. Stworzyłem poezje i dramaty takie jak: „Arab”, „Jan Bielecki” czy „Maria Stuart”. K.K.- Czy był ktoś na kim się Pan wzorował? J.S.- Tak, moją inspiracją był Byron, Szekspir oraz Adam Mickiewicz, którego poznałem osobiście. K.K.- Co było przełomowym momentem, w którym przechodzi Pan z poezji młodzieńczej i zbuntowanej w poezję patriotyczną? J.S.- Myślę, że Powstanie Listopadowe. Zaangażowałem się w wydarzenia z tym związane i pisałem wiersze niepodległościowe, np. „Hymn” i „Odę do wolności” w których nawoływałem do walki za ojczyznę. K.K.- Utwory te uczyniły Pana sławnym i mianowano Pana „Śpiewakiem rewolucji”. Później wyjechał Pan na Zachód. J.S.- Otóż to. Najpierw przebywałem w Anglii, później pojechałem do Paryża, gdzie wydałem dwa tomy moich młodzieńczych poezji. Następnym miejscem była Genewa. Tam powstał mój dramat „Kordian”. K.K.- Wtedy przekreślił Pan możliwość powrotu do ojczyzny. J.S.- Niestety dramat ten był pod względem moralnym i politycznym niewygodny dla władz rosyjskich. K.K- W tym także mieście powstał inny sławny poemat. J.S.- Czyżby chodziło Pani o dramat ironiczno-baśniowy pod tytułem „Balladyna”? K.K.- Właśnie. Po napisaniu tego jak wielkiego dzieła, odbyła Pan okres romantycznych podróży. J.S.- W tym właśnie okresie, jak Pani to określiła, zwiedziłem Włochy, Grecję, Egipt oraz Palestynę. W ten sposób odbyłem coś na kształt podróży w czasie, gdzie dotarłem do źródeł europejskiej i chrześcijańskiej cywilizacji. Te doświadczenia oraz moje duchowe przeżycia zainspirowały mnie do napisania takich książek jak: „Podróż do Ziemi Świętej z Neapolu”, którego fragmentem jest „Grób Agamemnona”. K.K.- Kiedy wrócił Pan do Paryża próbował Pan zbliżyć się do kół emigracyjnych, lecz bez skutku. Co Pan wtedy czuł? J.S.- Po pierwsze moje utwory nie trafiły do czytelników. Czułem się niezrozumiały, odrzucony i samotny. Pan Adam Mickiewicz, z którym byłem w konflikcie, nie dał mi szansy na zbliżenie się do jego kręgów. Oddałem się w stworzony przeze mnie system filozofii. K.K.- Jego artystycznym wyrazem były takie dzieła jak „Genesis z Ducha”, „Zawisza Czarny” czy „Król-Duch”. Jednak na uwagę zasługują listy do matki. J.S.- Moja matka jako jedyna mnie rozumiała, zawsze pisałem z nią o moich dziełach i innych ważnych dla mnie sprawach. K.K.- Pańskim przyjacielem był Cyprian Kamil Norwid. Co może Pan o nim powiedzieć? J.S.- Cóż, Cyprian był bardzo utalentowanym poetą, jednym z największych. Był bardzo światowym człowiekiem, który dużo zwiedził. K.K.- Dziękuję bardzo za udzielenie wywiadu.
-Witam Panie Juliszu . Nazywam się (tu podasz imie i nazw) . Chciałabym z panem przeprowadzic któtki wywiad do gazetki szkolnej. Czy nie będzie miał pan nic przeciwko .
- Witaj Karolinko (nie znam twojego imienia to podaje przyklad) . Oczywiście . To nie będzie dla mnie żaden problem . Więc od czego zaczynamy ?
-Mam dla pana tylko trzy pytania . Zacznijmy od tego , kiedy się pan urodził ?
-Urodziłem się czwartego września w tysiąc osiemset dziewiątym roku w Krzemieńcu .
-Dobrze . Ostatnio chodzą słuchy po całym kraju ,że choruje Pan na śmiertelną chorobę . Czy to jest prawdą i jak pan się z tym czuje ?
-Faktem jest , że to prawda , ale takie jest życie . Jedni się rodzą a drudzy się umierają i nie jestem smutny z tego powodu .
-Dobrze , że pan nie stwarza z tego problemów . Moim najważniejszym pytaniem jest , pańska twórczośc , na czym się opierała ?
-Moja twórczośc z najwcześniejszego okresu opierała się na deizmie , religijnym sceptyzmie i cynizmie .
- Dziękuję bardzo . Sądzę , że wystarczy mi tyle informacji . Dowidzenia .
WYWIAD Z JULIUSZEM SŁOWACKIM
K.K. – Dziś przeprowadzę wywiad z największym, obok Adama Mickiewicza, twórcą polskiego romantyzmu. Witam.
Juliusz Słowacki- Witam Panią.
K.K.- Jest Pan wielkim poetą, kiedy dowiedział się Pan o swoim powołaniu?
J.S.- Już w dzieciństwie wiedziałem, że moim przeznaczeniem jest pisanie, lecz po ukończeniu Liceum Krzemienieckiego musiałem studiować prawo na Uniwersytecie Wielińskim, a następnie podjąć pracę urzędniczą w Warszawie.
K.K.- Dlaczego?
J.S.- Moi rodzice zawsze marzyli bym został urzędnikiem.
K.K.- Czy już wtedy powstawały jakieś utwory?
J.S.- Oczywiście. Stworzyłem poezje i dramaty takie jak: „Arab”, „Jan Bielecki” czy „Maria Stuart”.
K.K.- Czy był ktoś na kim się Pan wzorował?
J.S.- Tak, moją inspiracją był Byron, Szekspir oraz Adam Mickiewicz, którego poznałem osobiście.
K.K.- Co było przełomowym momentem, w którym przechodzi Pan z poezji młodzieńczej i zbuntowanej w poezję patriotyczną?
J.S.- Myślę, że Powstanie Listopadowe. Zaangażowałem się w wydarzenia z tym związane i pisałem wiersze niepodległościowe, np. „Hymn” i „Odę do wolności” w których nawoływałem do walki za ojczyznę.
K.K.- Utwory te uczyniły Pana sławnym i mianowano Pana „Śpiewakiem rewolucji”. Później wyjechał Pan na Zachód.
J.S.- Otóż to. Najpierw przebywałem w Anglii, później pojechałem do Paryża, gdzie wydałem dwa tomy moich młodzieńczych poezji. Następnym miejscem była Genewa. Tam powstał mój dramat „Kordian”.
K.K.- Wtedy przekreślił Pan możliwość powrotu do ojczyzny.
J.S.- Niestety dramat ten był pod względem moralnym i politycznym niewygodny dla władz rosyjskich.
K.K- W tym także mieście powstał inny sławny poemat.
J.S.- Czyżby chodziło Pani o dramat ironiczno-baśniowy pod tytułem „Balladyna”?
K.K.- Właśnie. Po napisaniu tego jak wielkiego dzieła, odbyła Pan okres romantycznych podróży.
J.S.- W tym właśnie okresie, jak Pani to określiła, zwiedziłem Włochy, Grecję, Egipt oraz Palestynę. W ten sposób odbyłem coś na kształt podróży w czasie, gdzie dotarłem do źródeł europejskiej i chrześcijańskiej cywilizacji. Te doświadczenia oraz moje duchowe przeżycia zainspirowały mnie do napisania takich książek jak: „Podróż do Ziemi Świętej z Neapolu”, którego fragmentem jest „Grób Agamemnona”.
K.K.- Kiedy wrócił Pan do Paryża próbował Pan zbliżyć się do kół emigracyjnych, lecz bez skutku. Co Pan wtedy czuł?
J.S.- Po pierwsze moje utwory nie trafiły do czytelników. Czułem się niezrozumiały, odrzucony i samotny. Pan Adam Mickiewicz, z którym byłem w konflikcie, nie dał mi szansy na zbliżenie się do jego kręgów. Oddałem się w stworzony przeze mnie system filozofii.
K.K.- Jego artystycznym wyrazem były takie dzieła jak „Genesis z Ducha”, „Zawisza Czarny” czy „Król-Duch”. Jednak na uwagę zasługują listy do matki.
J.S.- Moja matka jako jedyna mnie rozumiała, zawsze pisałem z nią o moich dziełach i innych ważnych dla mnie sprawach.
K.K.- Pańskim przyjacielem był Cyprian Kamil Norwid. Co może Pan o nim powiedzieć?
J.S.- Cóż, Cyprian był bardzo utalentowanym poetą, jednym z największych. Był bardzo światowym człowiekiem, który dużo zwiedził.
K.K.- Dziękuję bardzo za udzielenie wywiadu.
-Witam Panie Juliszu . Nazywam się (tu podasz imie i nazw) . Chciałabym z panem przeprowadzic któtki wywiad do gazetki szkolnej. Czy nie będzie miał pan nic przeciwko .
- Witaj Karolinko (nie znam twojego imienia to podaje przyklad) . Oczywiście . To nie będzie dla mnie żaden problem . Więc od czego zaczynamy ?
-Mam dla pana tylko trzy pytania . Zacznijmy od tego , kiedy się pan urodził ?
-Urodziłem się czwartego września w tysiąc osiemset dziewiątym roku w Krzemieńcu .
-Dobrze . Ostatnio chodzą słuchy po całym kraju ,że choruje Pan na śmiertelną chorobę . Czy to jest prawdą i jak pan się z tym czuje ?
-Faktem jest , że to prawda , ale takie jest życie . Jedni się rodzą a drudzy się umierają i nie jestem smutny z tego powodu .
-Dobrze , że pan nie stwarza z tego problemów . Moim najważniejszym pytaniem jest , pańska twórczośc , na czym się opierała ?
-Moja twórczośc z najwcześniejszego okresu opierała się na deizmie , religijnym sceptyzmie i cynizmie .
- Dziękuję bardzo . Sądzę , że wystarczy mi tyle informacji . Dowidzenia .
- Dowidzenia i również dziękuję .