Dzisiaj rano, gdy wstałam było mi jakoś dziwnie. Czułam się wesoło i przyjemnie. Odsunęłam zasłony. Słońce patrzyło na mnie zza zimowych obłoków. Zeszłam na dółi zjadłam śniadanie. Znów poczułam się dziwnie było takie pyszne, inaczej niż zazwyczaj. Usiadłam na foltelu i zaczłam rozmyślać o różnych rzeczach. Jaki ten świat jest piękny! Tyle pięknych zwierzątek i roślinek dookoła. Tyle wosołego tu i wszędzie. POsłam na miasto, a tam spotkały mnie same przyjemne rzeczy. Nie było na ulicach smutnych żenraków, tylko weseli postarzali ludzie. Dzieci dookóla się bawiły i śmiały. Poszłam do parku i zaczęłam huśtac się na huśtwce, myśląc: jaki ten świa piękny!... Gdy wieczór się zbliżał poszłam do domu. Zjadłam obiad i umyłam się. Następnie położyłam sie spać. Było mi tak nieziemsko przepięknie Nigdy nie zzapomnę tego dia.
Dzisiaj rano, gdy wstałam było mi jakoś dziwnie. Czułam się wesoło i przyjemnie. Odsunęłam zasłony. Słońce patrzyło na mnie zza zimowych obłoków. Zeszłam na dółi zjadłam śniadanie. Znów poczułam się dziwnie było takie pyszne, inaczej niż zazwyczaj. Usiadłam na foltelu i zaczłam rozmyślać o różnych rzeczach. Jaki ten świat jest piękny! Tyle pięknych zwierzątek i roślinek dookoła. Tyle wosołego tu i wszędzie. POsłam na miasto, a tam spotkały mnie same przyjemne rzeczy. Nie było na ulicach smutnych żenraków, tylko weseli postarzali ludzie. Dzieci dookóla się bawiły i śmiały. Poszłam do parku i zaczęłam huśtac się na huśtwce, myśląc: jaki ten świa piękny!... Gdy wieczór się zbliżał poszłam do domu. Zjadłam obiad i umyłam się. Następnie położyłam sie spać. Było mi tak nieziemsko przepięknie Nigdy nie zzapomnę tego dia.