Napisz wypracowanie rozpoczynające się od słów: ,,Pewnego razu śniło mi się, że byłam Robinsonem... " Chodzi tu o lekturę "Robinson Kruzoe"
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Pewnego razu śniło mi się, że byłam Robinsonem. Miałam dużo ciekawych przygód. Jedną z nich była wycieczka do Sun Fransisco. Poznałam tam wiele ciekawych i miłych ludzi. Jedna pani na ulicy tańczyła z wężem, mówiono, że przyjechała z Afryki. Do kapelusika dałam jej grosika, a ona aż z radości podskoczyła. Mniejsza oto, byłam również w Hiszpani. Akurat na boisku rozgrywał się mecz, więc weszłam na trybuny. Jeden piłkarz powiedział mi, żebym przyszła na boisko o 22:00. Więc poszłam. Kiedy byłam już na miejscu, pokazał mi złotą bramę. Kazał mi ją otworzyć, bo widział że mam w siebie moc magi. Więc spróbowałam i się udało. Za bramą był Bóg. Powiedział mi, że moja matka nie żyje. Nie wiedziałam co wspólnego miałby mieć z tym piłkarz. Ale to mnie nie obchodziło. Obchodziła mnie moja matka. Moja kochana jedyna matka. Chciałam jakoś ją uratować. Więc poszłam do sklepu ,, Magia " i kupiłam fajerwerki, które ożywiają. Przeyszłam do domu i...chciałam od razu dać ku niej fajerwerkę i ją wyszczelić. Nie udało się. Mamy ciało się rozpadło...
Obudziłam się, pobiegłam do kuchni i gdy widziałam mamę aż się rozpłakałam ze szczęścia, że mama żyje. Ulżyło mi. Rzuciłam się na jej ramiona i modna jak tylko umiałam uścisłam.
Myślę, że dostanę naj, ponieważ to jest prawdziwa odpowiedź. Miałam to już w szkole i dostałam ,, 6 ''
Pewnego razu śniło mi się,że byłam Robinsonem.Totarłem na bezludną wyspę.Spędziłem kilka lat na tej wysepce.Marzyłem o spotkaniu się z ludżmi i o usłyszeniu ich głosu.Pewnego dnia uratowałem życie mężczyznie.Uratowany człowiek nazywał się Karaib.Byłem tak zadowolony,że wreście spotkałem człowieka.Uważam,że mój sen był miły i przyjemny.