o niesamowite. Upłynęło tyle lat, a ja wciąż go pamiętam, jak i ten dzień, gdy rodzice wrócili z pierwszej wywiadówki wręczając mi wymarzonego pluszaka. Miał błyszczące oczka, i na nosie czarną plamkę która dodawała mu uroku. Kubuś Puchatek ( bo tak się nazywał ) był ubrany w śliczny czerwony sweterek na którym było napisane jego imię, gdyż on sam był żółty. Byłam bardzo szczęśliwa, z dwóch powodów - że rodzice są zadowoleni z moich wyników w nauce i że zyskałam nowego pluszowego przyjaciela. Kubuś był mi bardzo bliski, rozmawiałam z nim o każdym zmartwieniu, kłopocie, dylemacie czy problemie. Nie umiał on mówić lecz zawsze mnie słuchał. Kiedy odrabiałam trudne zadania domowe których nie rozumiałam, stawiałam Kubusia na biurku, jego sama obecność, i wierzenie że przynosi mi szczęście, motywowała mnie i radziłam sobie z zadaniami. Pluszak był kochany, kiedy ja zasypiałam on czuwał nade mną, a kiedy się budziłam on miał otwarte oczka i spoglądał na mnie. Mój miś był najlepszym przyjacielem a zarazem najlepszą zabawką mego dzieciństwa, mam go do tej pory, dalej spogląda na mnie czy dobrze się uczę, zachowuje. Dalej go kocham zupełnie jak w dzieciństwie.
moja ulubiona zabawka z dziecinstwa były klocki lego. układałem z nich rozne rzeczy.
kiedys dostałęm klocki z których można zbudowac robota. ułożylem go dopiero po 2 dniach. bARDZO MIS IE ON SPODOBAŁ, WIEC NIGDY go nie psułem. Pózniej dostałem klocki z ktorych można zbudowac samochód. te nie podobały mi sie tak bardzo jak poprzednie
o niesamowite. Upłynęło tyle lat, a ja wciąż go pamiętam, jak i ten dzień, gdy rodzice wrócili z pierwszej wywiadówki wręczając mi wymarzonego pluszaka.
Miał błyszczące oczka, i na nosie czarną plamkę która dodawała mu uroku. Kubuś Puchatek ( bo tak się nazywał ) był ubrany w śliczny czerwony sweterek na którym było napisane jego imię, gdyż on sam był żółty. Byłam bardzo szczęśliwa, z dwóch powodów - że rodzice są zadowoleni z moich wyników w nauce i że zyskałam nowego pluszowego przyjaciela. Kubuś był mi bardzo bliski, rozmawiałam z nim o każdym zmartwieniu, kłopocie, dylemacie czy problemie. Nie umiał on mówić lecz zawsze mnie słuchał. Kiedy odrabiałam trudne zadania domowe których nie rozumiałam, stawiałam Kubusia na biurku, jego sama obecność, i wierzenie że przynosi mi szczęście, motywowała mnie i radziłam sobie z zadaniami. Pluszak był kochany, kiedy ja zasypiałam on czuwał nade mną, a kiedy się budziłam on miał otwarte oczka i spoglądał na mnie.
Mój miś był najlepszym przyjacielem a zarazem najlepszą zabawką mego dzieciństwa, mam go do tej pory, dalej spogląda na mnie czy dobrze się uczę, zachowuje. Dalej go kocham zupełnie jak w dzieciństwie.
moja ulubiona zabawka z dziecinstwa były klocki lego. układałem z nich rozne rzeczy.
kiedys dostałęm klocki z których można zbudowac robota. ułożylem go dopiero po 2 dniach. bARDZO MIS IE ON SPODOBAŁ, WIEC NIGDY go nie psułem. Pózniej dostałem klocki z ktorych można zbudowac samochód. te nie podobały mi sie tak bardzo jak poprzednie
prosze naj