Współczesne miasta są pełne brudu, zanieczyszczeń nie ma w nich zieleni ani pięknej przyrody. Współczesne miasto wypiera naturę niszczy ja i poskramia. Dąży do zagłady wszystkiego co naturalne i organiczne. Jest niczym kleszcz wpijający się w ziemię wypijający z niej życie i zajmujący przestrzeń. W nowoczesnym mieście można spotkać wysokie drapacze chmur a nad nimi kłęby spalin zatruwających ludzi i nieliczne zwierzęta. Z takiego wieżowca zobaczyć można setki samochodów wypluwających śmiercionośne spaliny, miliony ludzi którzy niczym ubezwłasnowolnione istoty sterowane przez maszynę konsumpcji idą wyrzucić kolejne odpady które spoczną w glebie na setki lat. Same budynki wielkie bloki betonu, żelaza i szkła. Przeciętny mieszkaniec metropolii zagubiony w kapitalistycznym ustroju zapomniał o naturze ,która tak naprawdę ukryta jest w dalekich puszczach. Nie poznał nigdy piękna lasu. Na co dzień widzi tylko odcienie szarości a zieleń tylko na jaskrawych bilbordach reklamowych napędzającą maszynę konsumpcjonizmu. Wystawiając opinię współczesnemu miastu, myślę o ginącym tradycja poszanowania przyrody. Ludy starożytne nazywamy barbarzyńcami a sami nie jesteśmy lepsi. Ludzie powinni większa uwagę zwracać na miasta ograniczać ich ingerencję w naturalne środowisko i prowadzić bardziej ekologiczny tryb życia. Miasto współczesnemu wystawiam zdecydowanie negatywna opinie.
Współczesne miasto, jest głównie szare, smutne, ponure. Ludzie zagonieni chodzą ulicami zapatrzeni tylko w swój świat nie myśląc o niczym innym. Wszędzie kurz, dym, pył. Korki dają się we znaki i wszyscy ludzie są wiecznie podenerwowani, gdyż nie mogą spokojnie zdążyć do pracy. W wielkim mieście człowiek bardzo się męczy. Mieszka w ciasnym mieszkanku w bloku wiecznie podenerwowany. Wszystkie dni są takie same. Rodzice nawet nie potrafią dopatrzeć swoich dzieci. Siedzą one pod blokami i wychowuje ich ulica, podczas gdy mama z tatą pracują na najwyższych obrotach. Nie potrafią odpowiednio zagospodarować czasu dla swych dzieci, gdyż w życiu w mieści na pierwszym miejscu góruje praca. Jeszcze niedawno, dzieci ze wsi były wyśmiewane przez rówieśników mieszkających z mieście z tego względu, że mieszkają w wiosce. Jednak przyglądając się ostatnim kilku latom, można zauważyć, że lepiej mają się dzieci wychowane we wsi. Są one zadbane i potrafią się zachować, bo rodzice mają dla nich więcej czasu. W miastach rodzice pracują, a młodzież wychowuje ulica. Z tąd bierze się wandalizm i złodziejstwo wśród młodych ludzi. Z niedopilnowania przez rodziców dzieci, a to wszystko z powodu sytuacji jaka widoczna jest w dzisiejszych miastach. Oczywiście są też miejscowości, w których jest ładnie i kolorowo, lecz teraz to tylko nieliczne miasta. Uważam, że ogólnie współczesne miasta są na minus. Wprawdzie piękne wieżowce i drapacze chmur zadziwiają swą wysokością, ale to tylko budowle służące do pracy - biurowce. W dzisiejszych czasach wszyscy myślą tylko o pieniądzach i wzbogaceniu się.
Współczesne miasta są pełne brudu, zanieczyszczeń nie ma w nich zieleni ani pięknej przyrody. Współczesne miasto wypiera naturę niszczy ja i poskramia. Dąży do zagłady wszystkiego co naturalne i organiczne. Jest niczym kleszcz wpijający się w ziemię wypijający z niej życie i zajmujący przestrzeń. W nowoczesnym mieście można spotkać wysokie drapacze chmur a nad nimi kłęby spalin zatruwających ludzi i nieliczne zwierzęta. Z takiego wieżowca zobaczyć można setki samochodów wypluwających śmiercionośne spaliny, miliony ludzi którzy niczym ubezwłasnowolnione istoty sterowane przez maszynę konsumpcji idą wyrzucić kolejne odpady które spoczną w glebie na setki lat.
Same budynki wielkie bloki betonu, żelaza i szkła.
Przeciętny mieszkaniec metropolii zagubiony w kapitalistycznym ustroju zapomniał o naturze ,która tak naprawdę ukryta jest w dalekich puszczach. Nie poznał nigdy piękna lasu. Na co dzień widzi tylko odcienie szarości a zieleń tylko na jaskrawych bilbordach reklamowych napędzającą maszynę konsumpcjonizmu.
Wystawiając opinię współczesnemu miastu, myślę o ginącym tradycja poszanowania przyrody. Ludy starożytne nazywamy barbarzyńcami a sami nie jesteśmy lepsi. Ludzie powinni większa uwagę zwracać na miasta ograniczać ich ingerencję w naturalne środowisko i prowadzić bardziej ekologiczny tryb życia. Miasto współczesnemu wystawiam zdecydowanie negatywna opinie.
sory że tak dużo,,
Współczesne miasto, jest głównie szare, smutne, ponure. Ludzie zagonieni chodzą ulicami zapatrzeni tylko w swój świat nie myśląc o niczym innym. Wszędzie kurz, dym, pył. Korki dają się we znaki i wszyscy ludzie są wiecznie podenerwowani, gdyż nie mogą spokojnie zdążyć do pracy. W wielkim mieście człowiek bardzo się męczy. Mieszka w ciasnym mieszkanku w bloku wiecznie podenerwowany. Wszystkie dni są takie same. Rodzice nawet nie potrafią dopatrzeć swoich dzieci. Siedzą one pod blokami i wychowuje ich ulica, podczas gdy mama z tatą pracują na najwyższych obrotach. Nie potrafią odpowiednio zagospodarować czasu dla swych dzieci, gdyż w życiu w mieści na pierwszym miejscu góruje praca. Jeszcze niedawno, dzieci ze wsi były wyśmiewane przez rówieśników mieszkających z mieście z tego względu, że mieszkają w wiosce. Jednak przyglądając się ostatnim kilku latom, można zauważyć, że lepiej mają się dzieci wychowane we wsi. Są one zadbane i potrafią się zachować, bo rodzice mają dla nich więcej czasu. W miastach rodzice pracują, a młodzież wychowuje ulica. Z tąd bierze się wandalizm i złodziejstwo wśród młodych ludzi. Z niedopilnowania przez rodziców dzieci, a to wszystko z powodu sytuacji jaka widoczna jest w dzisiejszych miastach. Oczywiście są też miejscowości, w których jest ładnie i kolorowo, lecz teraz to tylko nieliczne miasta.
Uważam, że ogólnie współczesne miasta są na minus. Wprawdzie piękne wieżowce i drapacze chmur zadziwiają swą wysokością, ale to tylko budowle służące do pracy - biurowce. W dzisiejszych czasach wszyscy myślą tylko o pieniądzach i wzbogaceniu się.