Na ziarnku maku stoi mały dom, Pieski szczekają na księżyc makowy I nigdy jeszcze tym makowym psom, Że jest świat większy, nie przyszło do głowy.
Ziemia to ziarnko - naprawdę nie więcej, A inne ziarnka - planety i gwiazdy. A choć ich będzie chyba sto tysięcy, Domek z ogrodem może stać na każdej.
Wszystko w makówce. Mak rośnie w ogrodzie, Dzieci biegają i mak się kołysze. A wieczorami, o księżyca wschodzie Psy gdzieś szczekają, to głośniej, to ciszej. Epitet - "Mały dom", "Księżyc makowy" itd. (epitet = rzeczownik = przymiotnik) Anafora - "A inne ziarnka... A choć ich będzie..." Ożywienie - "Mak się kołysze"
Na ziarnku maku stoi mały dom,
Pieski szczekają na księżyc makowy
I nigdy jeszcze tym makowym psom,
Że jest świat większy, nie przyszło do głowy.
Ziemia to ziarnko - naprawdę nie więcej,
A inne ziarnka - planety i gwiazdy.
A choć ich będzie chyba sto tysięcy,
Domek z ogrodem może stać na każdej.
Wszystko w makówce. Mak rośnie w ogrodzie,
Dzieci biegają i mak się kołysze.
A wieczorami, o księżyca wschodzie
Psy gdzieś szczekają, to głośniej, to ciszej.
Epitet - "Mały dom", "Księżyc makowy" itd. (epitet = rzeczownik = przymiotnik)
Anafora - "A inne ziarnka...
A choć ich będzie..."
Ożywienie - "Mak się kołysze"