Napisz wypracowanie na temat współczucie w moich ulubionych książkach wstęp:czym jest współczucie napisz swoje zdanie na temat współczucia rozwinięcie:przedstawienie wybranych książek w których pojawiło się współczucie zakończenie: podsumowanie wypracowania Plis ma to zając 1 strone
Incitatus
Współczucie i dylemat związany z nim - korzyść osoby, której współczuję czy moja? - towarzyszy ludziom od wieków. W myśl zasady: im mniej mi ciebie co dzień miodzie, tym mi smakujesz słodziej - współczucie powinno być podzielone na odpowiednie 'dawki'. Należy pamięć, by nie przesadzić ze współczuciem bowiem będziemy skazami na to samo - współczucie innych ludzi. Każdy człowiek może współczuć tak, jak pozwala mu na to jego portfel czy zasób czasu - nie możemy przecież pomagać każdemu i o każdej porze, bo po krótkim czasie to my jej (pomocy) potrzebować będziemy.
W książce Jacka Kaczmarskiego pt. "Autoportret z Kanalią" temat współczucia ukazany jest przez pryzmat PRL-owskiej, szarej rzeczywistości. Walczący z władzą, moralności teolog, inżynier duszy (dop. Józef Stalin w taki sposób określał poetów - do wypracowania nie pisz tego nawiasu) - z drugiej jednak strony osoba, która nie wracała na noc do domu, sprawiając cierpienie rodzinie. Współczuły mu miliony osób, podobnie jak on współczuł im - poświęcając się dla ludzi, by mogli trwać w tych niezwykle trudnych czasach. Jak widać - współczucie nie zawsze wraca do nas z podwojoną siłą. U schyłku życia Kaczmarskiego - nie miał on środków na powrót do kraju z Australii, by odbyć operację - wówczas 'odpłacono' mu się za podjętą przezeń walkę za czasów PRL-u.
Uważam, że współczucie to niezwykle ważna cecha każdego człowieka, która przejawia się przez wiele czynności związanych głównie z niesieniem pomocy bliźniemu. Dając komuś zbroje, sami ją dostajemy.
W książce Jacka Kaczmarskiego pt. "Autoportret z Kanalią" temat współczucia ukazany jest przez pryzmat PRL-owskiej, szarej rzeczywistości. Walczący z władzą, moralności teolog, inżynier duszy (dop. Józef Stalin w taki sposób określał poetów - do wypracowania nie pisz tego nawiasu) - z drugiej jednak strony osoba, która nie wracała na noc do domu, sprawiając cierpienie rodzinie. Współczuły mu miliony osób, podobnie jak on współczuł im - poświęcając się dla ludzi, by mogli trwać w tych niezwykle trudnych czasach. Jak widać - współczucie nie zawsze wraca do nas z podwojoną siłą. U schyłku życia Kaczmarskiego - nie miał on środków na powrót do kraju z Australii, by odbyć operację - wówczas 'odpłacono' mu się za podjętą przezeń walkę za czasów PRL-u.
Uważam, że współczucie to niezwykle ważna cecha każdego człowieka, która przejawia się przez wiele czynności związanych głównie z niesieniem pomocy bliźniemu. Dając komuś zbroje, sami ją dostajemy.