Chopin jawi się nam w dziejach muzyki jako wielki inspirator, a jego dzieło – jako niewyczerpane źródło impulsów twórczych dla kompozytorów, co przyjdą po nim, jak też mu współczesnych (Liszt).
Jednakże inspirując innych on sam także bywał inspirowany, podlegając, jak wszyscy, niepisanej zasadzie historii muzyki europejskiej: o inspiracji wzajemnej między kompozytorami. Albowiem i w ten sposób ujmować można dzieje muzyki (jak i innych sztuk): jako misterną sieć wzajemnych oddziaływań, związków, filiacji, pokrewieństw i powinowactw z wyboru; więzi między twórcami muzyki luźnych i ścisłych, jawnych i skrytych, pośrednich i bezpośrednich, oczywistych i domyślnych… W tak ujętej historii muzyki odsłonią nam się (być może) siatki genealogii o jakichś korzeniach, rodowodów o jakichś źródłach…
Chopin jawi się nam w dziejach muzyki jako wielki inspirator, a jego dzieło – jako niewyczerpane źródło impulsów twórczych dla kompozytorów, co przyjdą po nim, jak też mu współczesnych (Liszt).
Jednakże inspirując innych on sam także bywał inspirowany, podlegając, jak wszyscy, niepisanej zasadzie historii muzyki europejskiej: o inspiracji wzajemnej między kompozytorami. Albowiem i w ten sposób ujmować można dzieje muzyki (jak i innych sztuk): jako misterną sieć wzajemnych oddziaływań, związków, filiacji, pokrewieństw i powinowactw z wyboru; więzi między twórcami muzyki luźnych i ścisłych, jawnych i skrytych, pośrednich i bezpośrednich, oczywistych i domyślnych… W tak ujętej historii muzyki odsłonią nam się (być może) siatki genealogii o jakichś korzeniach, rodowodów o jakichś źródłach…