napisz wypracowanie na temat: Oto człowiek który dzięki wytrwałości zrealizował swoje marzenia postać musi być realistyczna
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
"Moje marzenie"
Mogę powiedzieć, że uczyłam się w miarę dobrze. Może nie ze wszystkich przedmiotów, ale miałam nawet dobre oceny. Niestety, kiedy zaczął się rok szkolny w 6 klasie, trochę się nie uczyłam. A przecież zawsze byłam dobra z przedmiotów, z których teraz miałam jedynki i dwójki. Więc nie uczyłam się i nie wyszło mi to na dobre. Na zebraniu pani wyczytywała osoby zagrożone, z jedynkami z jakiegoś przedmiotu.
Kiedy pani wyczytała moje nazwisko, moja mama bardzo się zdziwiła. Nie mówiłam jej o moich ocenach. A może inaczej - mówiłam tylko o tych dobrych. Kiedy przyszła do domu była na mnie trochę zła, ale powiedziałam jej, że zacznę się bardziej starać, bo w końcu to ostatnia klasa podstawówki, muszę mieć dobre oceny. Marzył mi się czerwony pasek na koniec tego roku szkolnego. Nie wiedziałam, czy mi się uda, ale nawet wierzyłam w siebie. Więc kiedy nauczyciele zapowiadali jakiś sprawdzian, ja od razu się uczyłam. Dostawałam piątki, czwórki... Zdarzały się nawet szóstki, kiedy napisałam coś ponad program. Bardzo się starałam. Zdarzały się trójki i dwójki, ale szybko je poprawiałam. Zbliżały się testy kompetencji... Napisałam je nawet dobrze. Potem wielkimi krokami zbliżała się wycieczka - i oczywiście koniec roku szkolnego. Kiedy miałam już dobre oceny, dalej się martwiłam - co nauczyciele wystawią mi na koniec, czy nie będę miała czwórki zamiast piątki, albo piątki zamiast szóstki itp. Ale miałam bardzo dobre oceny. I bardzo dobrą średnią. Kiedy nadeszło zakończenie roku szkolnego, odebrałam świadectwo z czerwonym paskiem.
Na początku roku szkolnego, w ogóle się nie uczyłam, nie interesowała mnie nauka, nie chciało mi się uczyć. Ale potem miałam motywację, jakiś cel... i dzięki swojej wytrwałości dotarłam do celu i miałam czerwony pasek. Oczywiście wszyscy mi gratulowali...