Napisz wypracowanie na temat: Czy ofiara Alka Rudego i Zośki była potrzebna? Zdecyduj się na jedno wobec problemu stanowisko i podaj argumenty potwierdzające je.
Praca powinna zawierać przynajmniej 2 strony ale prosze o więcej....;] Z góry dzięki;** Mam nadzieje że pamiętacie Kamienie na szaniec
Eve93
Rudy, Alek i Zośka- bohaterowie książki Aleksandra Kamińskiego "Kamienie na szaniec" byli ofiarami II Wojny Światowej. Dzielnie walczyli w obronie Polski, abyśmy my mogli teraz spokojnie żyć. Wszyscy z nich umarli z ręki okupantów, ale czy to było konieczne? Nie. Rudy, Alek i Zośka byli to młodzi chłopacy, każdy z osobna miał swoje ciekawe życie, któremu do momentu wybuchu wojny poświęcał czas. Rudy był urodzonym intelektualistą o refleksyjnej naturze. W momencie wybuchu wojny miał 18 lat i skończył jedną z najlepszych szkół w Warszawie jako prymas. Wzbudzał ogromny szacunek i sympatię. Alek był bardzo związany ze swoją rodziną. Po aresztowaniu ojca, starał się odciążyć matkę w jej codziennych obowiązkach, a dla swojej narzeczonej Basi był bardzo czuły . Nieustannie analizował swoją osobowość i pragnął doskonalić swój charakter. Był bardzo roztrzepany i żądny przygód. Cechował się wielką odwagą i walecznością. Zaś Zośka był bardzo odpowiedzialny, rozsądny oraz uparty. Wyróżniał się w sportach. Kiedy był małym chłopcem bał się wody, ale z czasem stał się najlepszym pływakiem w szkole. Miał niezwykłe zdolności przywódcze i strategiczne, wzbudzał zaufanie i szacunek. Każdy z nich miał ciekawą osobowość i był dumą dla swoich rodzin i szkół. Kolejnym argumentem, który wykorzystam są ich rodziny. W czasie wojny stracili oni swoich bliskich, stali się głowami rodzin. W momencie kiedy tak trudno było o pracę i ludzie poddawali się, oni bez przerwy szukali zatrudnienia. Tak też wstawiali szyby to powybijanych okien, rąbali drewno, czy wozili ludzi po mieście rikszą nawet w najchłodniejsze dni. Robili wszystko co w ich mocy żeby pomóc swoim bliskim. Trzecim i ostatnim argumentem jakiego użyję był ich patriotyzm. Od samego początku zdawali sobie sprawę, że w każdej chwili są bliscy śmierci. Postanowili oddać życie za kraj, na którym żyli zaledwie 20 lat. Zamiast ratować siebie i pozakładać rodziny, mieć dzieci, oni poświęcali się dla innych. Dzisiejsi chłopcy w ich wieku myślą o rozrywce, dobrej zabawie, oni skupili się na walce i w ten sposób uratowali życie wielu ludziom, oraz stali się bohaterami. Śmierć tych młodych ludzi, Rudego, Alka i Zośki nie była potrzebna. Razem z nimi umarło dużo więcej ludzi, których mogli oni za życia uratować. Stracili możliwość opowiedzenia o swoich przeżyciach wnukom, ułożenia sobie spokojnego życia. Pozostawili po sobie ludzi, którzy ich kochali, byli z nich dumni oraz wiedzieli, że ci trzej chłopcy byli prawdziwymi bohaterami.
Czytałam 2 lata temu i mało pamiętam ;p ale powinno się przydać...
Rudy, Alek i Zośka byli to młodzi chłopacy, każdy z osobna miał swoje ciekawe życie, któremu do momentu wybuchu wojny poświęcał czas. Rudy był urodzonym intelektualistą o refleksyjnej naturze. W momencie wybuchu wojny miał 18 lat i skończył jedną z najlepszych szkół w Warszawie jako prymas. Wzbudzał ogromny szacunek i sympatię. Alek był bardzo związany ze swoją rodziną. Po aresztowaniu ojca, starał się odciążyć matkę w jej codziennych obowiązkach, a dla swojej narzeczonej Basi był bardzo czuły . Nieustannie analizował swoją osobowość i pragnął doskonalić swój charakter. Był bardzo roztrzepany i żądny przygód. Cechował się wielką odwagą i walecznością. Zaś Zośka był bardzo odpowiedzialny, rozsądny oraz uparty. Wyróżniał się w sportach. Kiedy był małym chłopcem bał się wody, ale z czasem stał się najlepszym pływakiem w szkole. Miał niezwykłe zdolności przywódcze i strategiczne, wzbudzał zaufanie i szacunek. Każdy z nich miał ciekawą osobowość i był dumą dla swoich rodzin i szkół.
Kolejnym argumentem, który wykorzystam są ich rodziny. W czasie wojny stracili oni swoich bliskich, stali się głowami rodzin. W momencie kiedy tak trudno było o pracę i ludzie poddawali się, oni bez przerwy szukali zatrudnienia. Tak też wstawiali szyby to powybijanych okien, rąbali drewno, czy wozili ludzi po mieście rikszą nawet w najchłodniejsze dni. Robili wszystko co w ich mocy żeby pomóc swoim bliskim.
Trzecim i ostatnim argumentem jakiego użyję był ich patriotyzm. Od samego początku zdawali sobie sprawę, że w każdej chwili są bliscy śmierci. Postanowili oddać życie za kraj, na którym żyli zaledwie 20 lat. Zamiast ratować siebie i pozakładać rodziny, mieć dzieci, oni poświęcali się dla innych. Dzisiejsi chłopcy w ich wieku myślą o rozrywce, dobrej zabawie, oni skupili się na walce i w ten sposób uratowali życie wielu ludziom, oraz stali się bohaterami.
Śmierć tych młodych ludzi, Rudego, Alka i Zośki nie była potrzebna. Razem z nimi umarło dużo więcej ludzi, których mogli oni za życia uratować. Stracili możliwość opowiedzenia o swoich przeżyciach wnukom, ułożenia sobie spokojnego życia. Pozostawili po sobie ludzi, którzy ich kochali, byli z nich dumni oraz wiedzieli, że ci trzej chłopcy byli prawdziwymi bohaterami.
Czytałam 2 lata temu i mało pamiętam ;p ale powinno się przydać...