Napisz wypracowanie na 6 stron a5 ,, Mój dzień z wakacji" (żeby było wiarygodnie to dzień z koloni rano windsurfink po południu warsztaty tańca nowoczesnego)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Moje wakacje w tym roku były cudowne. Bardzo dużo zwiedzałem i byłem aktywny. Nie lubię bezczynności i dlatego pojechałem na kolonie przygodowe. Było tam tyle zajęć, że nigdy nie wiedziałem na co się zdecydować. Ale szczególnie podobał mi się pierwszy dzień i to jego opiszę.
Spałem bardzo dobrze, bo było na zewnątrz nardzo świerze powietrze. Obudziłem się rześki i wypoczęty. Powoli podniosłem głowę z poduszki i spostrzegłem, że wszyscy jeszcze śpią. Postanowiłem wstać. Skierowałem swe kroki do łazienki, aby wziąć prysznic. Długo się kąpałem w przyjemnie ciepłej wodzie. Następnie wyszedłem i umyłem zęby przed dużym lustrem. Wytarłem całe ciało, wysuszyłem włosy i wyszedłem z pokoju. Byłem bardzo głodny, więc skierowałem swe kroki do jadalni. Usiadłem przy stoliku razem z moimi kolegami i napiłem się pysznej cytrynowej herbaty z dwiema łyżkami cukru. Zjadłem talerz jajecznicy oraz dwie parówki, ale dalej czułem niedosyt. Lubię dużo jeść. Zjadłem jeszcze omlet z dżemem truskawkowym i już było lepiej. Moje pierwsze zajęcia były z windsurfingu. Uznałem, że jest to ciekawe i mnie zainteresuje. I jak się okazało miałem racje. Było to niesamowite przeżycie, jak tak sobie spokojnie pływałem. Oglądałem piękny morski krajobraz. Słońce bardzo świeciło mi w oczy i opalało moją skórę. Coraz lepiej mi wychodziło i czułem się dumny, że się doskonalę. To było cudowne uczucie. Z początku wpadłem parę razy do zimnej toni wodnej, lecz później już mi się to w ogóle nie zdarzało. Wiadomo, że staję się coraz lepszy. Moi koledzy natomiast co rusz to wpadali w morskie fale i śmialiśmy się z siebie wzajemnie. Potem był czas na obiad. Wróciliśmy i zasiedliśmy przy stołach. Najpierw zjadłem zupę ogórkową, a potem był czas na drugie danie. Pyszne ziemniaki i mięso to coś, co uwielbiam. Po obiedzie poszliśmy na plażę, aby trochę się poopalać. Leżeliśmy bezczynnie na plaży, chełpiąc się tym, że nic nie robimy i co najważniejsze nic nie musimy robić. Potem nadszedł czas na warsztaty tańca nowoczesnego. To mój ulubiony styl i dlatego zdecydowałem się na niego zapisać. W tym wypadku również szło mi coraz lepiej. Myślę sobie, że po prostu jestem ruchowo zdolny, czego nie można rzec o zdolności umysłowej, ponieważ piszę naprawdę kiepskie wypracowania, jeżeli w ogóle zabiorę się za pisanie. Ale wracając do tańca to uczyliśmy się nowego układu tanecznego, który mieliśmy potem zaprezentować. Czas końca zajęć nadchodził, a ja coraz lepiej czułem się na parkiecie. Aż w końcu nadszedł moment naszej prezentacji. Tańczyliśmy, tańczyliśmy i oczywiście zaańczyliśmy świetnie. Brawom nie było końca. Zjedliśmy bardzo szybką kolację i udaliśmy się na wspaniałą dyskotekę. Tańczyliśmy do białego rana, nie było miejsca na sen. Tańczyłem z wieloma dziewczynami, były bardzo miłe. Muzyka była bardzo nowoczesna i wykorzystywałem umiejętności zdobyte na kursie tańca nowoczesnego. Lubię tańczyć hip-hop, a także house. Nad ranem dopiero zjawiłem się w pokoju i padłem zmęczony na łóżko. To był wspaniały dzień moich wspaniałych wakacji.