Napisz wymyśloną przez siebie historię którą można zatytuować jednym z tych frazeologizmów: - patrzeć przez różowe okulary - spisać coś na straty - być skazanym na samego siebie - stać na rozdrożu
O przyjacielu który nauczył kolegę patrzeć przez różowe okurary
Były to wakacje któregoś tam roku, gdy dwaj chłopcy spotkali się razem nad morzem. Jeden miał na imię Tomek, drugi Patryk. Mieli ok. 10 lat. Byli sąsiadami jednego z pobliskich hoteli i szybko się zaprzyjeźnili, choć byli przeciwieństwami samych siebie. Tomek cieszył się bardzo z wyjazdu nad morze. Interesowały go ryby i inne stworzenia żyjące w morzu. Bardzo też lubił pływać. Natomiast Patryk od samegopoczątku swojego życia był pesymistą. wszystko widział w ciemnych barwach. Nie chciał wyjeżdżać nad morze bo twierdził że nie będziemiał co tam robić i będzie mu się nudzić. Był bardzo zazdrosny oswojego młodsz go brata Mateusza. Lecz wszystko zaczęło się zmieniać gdy poznał Tomka. Tomek nauczył go pływać i zaineresował stworzonkami żyjącyi w morzu. Nie bawił się z jego batem, lecz chciał aby to sam Patryk opowiedział mu coś o nim i pokazał mu go. Nauczył gobyć dumnym z tego że ma takiego wspaniałego,małego braciszka. Tomek też bardzo pragną mieć rodzeństwo, dlatego troszeczkę zazdrościł patrykowi, ale bardziej mu było żal tegoże on jest sam. Patryk nauczył się od Tomka jak pozytywnie patrzeć na świat. Tomek opowiadał mu też dużo o Panu Bogu, że on pragnie by byłszczęśliwy. Patryk zaczą sieszyć się z każdego dnia Gdy nadszedł koniec wakacji koledzy obiecali że będą do siebie pisać listy, wysyłać widokówki i rozmawiać przez internet i że za rok spotkają się ponownie. Pewnego popołudnia, gdy chłopcy mieli już po 12 lat, listonosz przyniósł Patrykowi list od Tomka. Chłopiec po przeczytaniu listu przybiegł do mamy cały zapłakany. List napisała mama Tomka. Pisała że przeprasza że dopiero teraz to pisze, ale wcześniej nie miała głowy do tego i że jego przyjaciel nie żyje. Zginął w wypatku samochodowym razem ze swoim tatą kilka tygodni temu. Patryk pojechał razem ze swoją mamą w następną sobotę na grób przyjaciela. Patryk do końca życia pamiętał o Tomku, który go tak wiele nauczył i zapamiętał jego słowa na zawsze " BO ŻYCIE JEST SUPER, TRZEBA TYLKO POZYTYWNIE PATRZEĆ NA ŚWIAT".
O przyjacielu który nauczył kolegę patrzeć przez różowe okurary
Były to wakacje któregoś tam roku, gdy dwaj chłopcy spotkali się razem nad morzem. Jeden miał na imię Tomek, drugi Patryk. Mieli ok. 10 lat. Byli sąsiadami jednego z pobliskich hoteli i szybko się zaprzyjeźnili, choć byli przeciwieństwami samych siebie.
Tomek cieszył się bardzo z wyjazdu nad morze. Interesowały go ryby i inne stworzenia żyjące w morzu. Bardzo też lubił pływać.
Natomiast Patryk od samegopoczątku swojego życia był pesymistą. wszystko widział w ciemnych barwach. Nie chciał wyjeżdżać nad morze bo twierdził że nie będziemiał co tam robić i będzie mu się nudzić. Był bardzo zazdrosny oswojego młodsz go brata Mateusza. Lecz wszystko zaczęło się zmieniać gdy poznał Tomka.
Tomek nauczył go pływać i zaineresował stworzonkami żyjącyi w morzu. Nie bawił się z jego batem, lecz chciał aby to sam Patryk opowiedział mu coś o nim i pokazał mu go. Nauczył gobyć dumnym z tego że ma takiego wspaniałego,małego braciszka. Tomek też bardzo pragną mieć rodzeństwo, dlatego troszeczkę zazdrościł patrykowi, ale bardziej mu było żal tegoże on jest sam. Patryk nauczył się od Tomka jak pozytywnie patrzeć na świat. Tomek opowiadał mu też dużo o Panu Bogu, że on pragnie by byłszczęśliwy. Patryk zaczą sieszyć się z każdego dnia
Gdy nadszedł koniec wakacji koledzy obiecali że będą do siebie pisać listy, wysyłać widokówki i rozmawiać przez internet i że za rok spotkają się ponownie.
Pewnego popołudnia, gdy chłopcy mieli już po 12 lat, listonosz przyniósł Patrykowi list od Tomka. Chłopiec po przeczytaniu listu przybiegł do mamy cały zapłakany. List napisała mama Tomka. Pisała że przeprasza że dopiero teraz to pisze, ale wcześniej nie miała głowy do tego i że jego przyjaciel nie żyje. Zginął w wypatku samochodowym razem ze swoim tatą kilka tygodni temu. Patryk pojechał razem ze swoją mamą w następną sobotę na grób przyjaciela. Patryk do końca życia pamiętał o Tomku, który go tak wiele nauczył i zapamiętał jego słowa na zawsze " BO ŻYCIE JEST SUPER, TRZEBA TYLKO POZYTYWNIE PATRZEĆ NA ŚWIAT".