Napisz wymyśloną legędę o Raciborzu ( woj . Śląskie )
Dam naj za najlepszą i dużo punktów :D
3 Akapity i wmiarę superowy tekst prosze ;)
do 90 :00
pLS
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Krąży wiele legend o Raciborzu lecz ta przekazywana z pokolenia na pokolenie wydaję się dziś najbardziej realna.
Pewnego słonecznego dnia długo po stworzeniu gniezna przez Lecha pewien pasterz pasł sobie spokojnie owce.Były one zawsze bardo spokojne i nie uciekały, więc z tego powodu nie posiadał psa pasterskiego. Lecz tamtego dnia pasterz usłyszał z lasku jakieś gwizdy i krzyki. Poszedł w tamtą stronę zostawiając owce bez opieki. Gdy wszedł w las zobaczył z daleka biały kłebyk bięgnący coraz bardziej w głąb lasu. Pobiegł za nim bo poznał wtym kłębku jedną ze swoich owiec. Niestety pasterz był już stary i nie dogonił jej. Lecz poszukiwał jej dalej po śladach racic. Szedł po tych śladach aż do czasu gdy się ściemniło. Gdy miał już zawrócić dojrzał swoją owieczkę a doodkoła niej wielki plac czerwonej krwi. Bardzo się przestraszył ponieważ jego owca nie żyła. Wrócił do domu z martwą owcą w rękach. Owca, które zostawił czekały na niego i gdy zobaczyły na jego rakach martwą owieczkę(bo było to jeszcze dzieciąyko) zaczęły głośno beczeć. Od tamtego czasu pasterz zagrodził obszar dookoła i kupił psa pasterskiego. Lecz mimo to każdej nocy ginęła jakś owca.
Jest to Historia, której rozwiązania nikt nigdy nie znalazł lecz na jej cześć nazwono to miasto raciborem. Nazwa ta wzięła się od śładów racic owcy i boru, w którym zginęła