Napisz wlasna krotka basn bez zgapiania z internet .daje naj I duzo punktów na teraz
Kobierzec
Dawno dawno temu ,w małym domeczku żyła stara babunia . Babunia jest bardzo stara , ma pełno zmarszczek , białe włosy . Ale jej oczy błyszczą niczym gwiazdy . Umie opowiadać piękne historie baśnie. Dużo wie , żyje przecież już tak długo. Babcia często spogląda na zasuszoną różę , którą trzyma w książce. Gdy na kwiat padają łzy , róża ożywa , wokoło rozciąga się zielony las, piękny pejzaż. Babcia znów staje się młoda.Różę daje jej młody mężczyzna , babcia uśmiecha się . Póżniej wszystko niknie . Stara kobieta znów siedzi nad książką , róża jest sucha. Niedawno babcia zmęczyła się opowiadaniem długiej baśni. Myślano , że śpi, a ona umarła. Gdy położono ją w trumnie, leżała piękna , uśmiechnięta . Nikt nie bał się kochanej babci. Obok niej położono książkę do nabożeństwa z zasuszoną różą. Pochowano babcię przy murze cmentarza , obok grobu zasadzono krzak róży. Można było bez strachu iść tam nawet nocą , zerwac kwiatek. Przecież umarli są dobrzy , nie straszą żywych. Rozpadł się modlitewnik i kwiatek , w naszej pamięci pozostały tylko na zawsze młode oczy babci. Bo one nie umierają nigdy ! Dziękuję.............
Babunia jest bardzo stara , ma pełno zmarszczek , białe włosy . Ale jej oczy błyszczą niczym gwiazdy . Umie opowiadać piękne historie baśnie. Dużo wie , żyje przecież już tak długo. Babcia często spogląda na zasuszoną różę , którą trzyma w książce. Gdy na kwiat padają łzy , róża ożywa , wokoło rozciąga się zielony las, piękny pejzaż. Babcia znów staje się młoda.Różę daje jej młody mężczyzna , babcia uśmiecha się . Póżniej wszystko niknie . Stara kobieta znów siedzi nad książką , róża jest sucha. Niedawno babcia zmęczyła się opowiadaniem długiej baśni. Myślano , że śpi, a ona umarła. Gdy położono ją w trumnie, leżała piękna , uśmiechnięta . Nikt nie bał się kochanej babci. Obok niej położono książkę do nabożeństwa z zasuszoną różą. Pochowano babcię przy murze cmentarza , obok grobu zasadzono krzak róży. Można było bez strachu iść tam nawet nocą , zerwac kwiatek. Przecież umarli są dobrzy , nie straszą żywych. Rozpadł się modlitewnik i kwiatek , w naszej pamięci pozostały tylko na zawsze młode oczy babci. Bo one nie umierają nigdy !
Dziękuję.............