nickolo
Pewnego razu, gdy byłam mała moi rodzice postanowili wybrać się ze mną w podróż do Wrocławia. Ale niestety nie było można przejechać drogą gdzyż panowały na niej budowy. Więc mama zaproponowała, by jechać do Gdyni. Wszyscy się zgodzili więc ruszyliśmy samochodem wjej stronę. Napotkaliśmy wiele korków i innych zdarzeń, ale udało się nam do niej dotrzeć. Pierwszym naszym celem było zameldowanie się w hotelu. Następnie poszliśmy się rozpakować i ruszyć na przechadzkę po mieście. Zwiedzaliśmy wielkie, stare kamienice i cudne zabytki. Najbardziej zachwycił mnie stary rynek. Nastę pnego dnia poszliśmy do muzeum. Było w nim bardzo ciekawie i zachwyciły mnie obrazy jana matejki. Po zwiedzaniu muzeum poszliśmy na lody. Niestety musieliśmy już wracać do domu. Gdy wracałam wspominałam ciepło te najlepsze 2 dni moich wakacji. Dlatego co roku wyjeżdżamy do Gdyni i spędzamy tam 2 tygodnie.