agusiaaa1819
W tramwaju tłukącym się gdzieś po podmiejskich drogach jedno z miejsc zajmowała mała, urocza dziewczynka. Nagle do pojazdu wsiadł filigranowy staruszek, o łagodnej i miłej twarzy. W rękach ściskał bukiet świeżych, pachnących, kolorowych kwiatów. Dziewczynka natychmiast ustąpiła starszemu panu miejsca i stanęła niedaleko niego. Jej wzrok co chwilę wędrował w stronę tego bukietu. Gdy staruszek miał wysiadać, nieoczekiwanie wręczyl dziewczynce kwiaty, ze słowami: - Widzę, że bardzo ci się podobają - rzekł - Myślę, że moja żona będzie się cieszyła, jeśli ci je podaruje. Tym bardziej jeśli opowiem jej jaką miłą i grzeczną dziewczynką jesteś. Tak...powiem jej, że dałem je tobie i sprawiło Ci to ogromną radość. Dziewczynka przyjęła kwiaty z szerokim uśmiechem na buźce i bardzo ładnie podziękowała staruszkowi. Dziadek wysiadł z tramwaju i skierował się powolutku w stronę pobliskiego cmentarza...
0 votes Thanks 0
karola1999
za siedmioma górami żył sobie krasnal o imieniu Zenek. był bardzo samotny. nikt nie chciał się z nim zaprzyjaźnić. nie mógł tak już dłużej żyć, więc postanowił wyjechać z domu. wziął najpotrzebniejsze rzeczy i pojechał. miał zamiar dotrzeć do Zielonego Stawu słynnego z tego , ze często występował tam cyrk, bo chciał się do niego zapisać. długo błądził.Zapadał zmrok, a Zenek był wyczerpany i głodny. znalazł małą grotę i przespał się w niej. rano zorientował się , że to dom krasnala. przestraszył się.próbując uciec zbudził istotę o imieniu Franek .był przyjazny i miał wielu znajomych. po poznaniu się Franek postanowił zmienić Zenka. po mimo wielu przeszkód udało mu się! Zenek zdobył wielu kolegów ,a Franek został jego przyjacielem. zamieszkali w grocie i żyli długo i szczęśliwie.
W rękach ściskał bukiet świeżych, pachnących, kolorowych kwiatów.
Dziewczynka natychmiast ustąpiła starszemu panu miejsca i stanęła niedaleko niego.
Jej wzrok co chwilę wędrował w stronę tego bukietu. Gdy staruszek miał wysiadać, nieoczekiwanie wręczyl dziewczynce kwiaty, ze słowami:
- Widzę, że bardzo ci się podobają - rzekł - Myślę, że moja żona będzie się cieszyła, jeśli ci je podaruje. Tym bardziej jeśli opowiem jej jaką miłą i grzeczną dziewczynką jesteś. Tak...powiem jej, że dałem je tobie i sprawiło Ci to ogromną radość.
Dziewczynka przyjęła kwiaty z szerokim uśmiechem na buźce i bardzo ładnie podziękowała staruszkowi.
Dziadek wysiadł z tramwaju i skierował się powolutku w stronę pobliskiego cmentarza...
długo błądził.Zapadał zmrok, a Zenek był wyczerpany i głodny. znalazł małą grotę i przespał się w niej. rano zorientował się , że to dom krasnala. przestraszył się.próbując uciec zbudził istotę o imieniu Franek .był przyjazny i miał wielu znajomych. po poznaniu się Franek postanowił zmienić Zenka. po mimo wielu przeszkód udało mu się! Zenek zdobył wielu kolegów ,a Franek został jego przyjacielem. zamieszkali w grocie i żyli długo i szczęśliwie.