Napisz własną bajkę , która kończy sie morałem ,, miłe, złe dopoczątki lecz koniec żałosny "
Daje naj
swipper590
Pewnego wiosennego ranka postanowiłam wybrać się na spacer. Niedaleko mnie był niewielki las więc pomyślałam, że miło byłoby spędzić tam trochę czasu. Szybko się ubrałam, zjadlam śniadanie i wyszłam. Pogoda nie była najpiękniejsza, jednak nie miałam zamiaru zrezygnować z wycieczki. Kiedy już doszłam do lasu, zobaczyłam ślady na ziemi, które prowadziły do pewnego drzewa. podeszłam bliżej i zobaczyłam śliczną, malutką wiewióreczkę. Popatrzyłam chwilę na nią i poszłam dalej. Po drodze mijałam wiele fantastycznych widoków. Widziałam również niewielki strumyczek, który powstał tamtejszej nocy podczas deszczu. Na drzewach zaczynały odrastać liście. Ten widok był niesamowity. Kiedy tak szłam przez ten las nawet nie miałam czasu spojrzec na zegarek. Nim się zorientowałam była już czternasta. Pośpiesznie wróciłam do domu. Opowiedziałam wszystko mamie. Powiedziała, że następnym razem wybierzemy się tam razem.
Pogoda nie była najpiękniejsza, jednak nie miałam zamiaru zrezygnować z wycieczki. Kiedy już doszłam do lasu, zobaczyłam ślady na ziemi, które prowadziły do pewnego drzewa. podeszłam bliżej i zobaczyłam śliczną, malutką wiewióreczkę. Popatrzyłam chwilę na nią i poszłam dalej. Po drodze mijałam wiele fantastycznych widoków. Widziałam również niewielki strumyczek, który powstał tamtejszej nocy podczas deszczu. Na drzewach zaczynały odrastać liście. Ten widok był niesamowity. Kiedy tak szłam przez ten las nawet nie miałam czasu spojrzec na zegarek. Nim się zorientowałam była już czternasta.
Pośpiesznie wróciłam do domu. Opowiedziałam wszystko mamie. Powiedziała, że następnym razem wybierzemy się tam razem.
powinno być tak