Napisz w zeszycie opowiadanie z narracją pierwszoosobową. Uwzględnij podane wskazówki.
- Użyj form osobowych wymienionych czasowników. wyglądać, przebrać się, spotykać się, pracować, otrzymać, mówić, robić, zniknąć, zaplanować, przemarznąć, podziwiać
- Zastosuj w zdaniach wszystkie wyrazy wymagane przez poszczególne czasowniki.
- Wzbogać wypowiedź o wybrane wyrażenia. na pierwszy rzut oka, dla niepoznaki, bez ładu i składu, na każdym kroku, na pół gwizdka, z głową, na otarcie łez, w mgnieniu oka, jak jeden mąż z zimną krwią, do szpiku kości, z lotu ptaka.
Bardzo prosze o szybkie napisanie tego opowiadania za naj dam naj
majulka8765
Bardzo dawno ,a może nie tak dawno moja mama pracowała w Anglii , na pierwszy rzut oka stwierdziłam iż to bardzo dobra i łatwa praca. Była kosmetyczką . Pokrótce zaplanowaliśmy z tatą odwiedziny u mamy. Kiedy niespodziewanie dolecieliśmy na miejsce mama przebierała się w swój strój jakim był biały fartuszek , miała łzy w oczach . Okazało się iz mama ma problemy z porozumiewaniem sie z klientami . Na otarcie łez opowiedzieliśmy mamie śmieszną historię . Po kilku minutach bez ładu i składu do salonu wkroczyła szefowa mamy , która podziwiała iż jestem już tak duża, ostatnio widziała mnie jak mialam 2 latka. Mama w tym czasie robiła maseczkę nowej klientce. Opowiedziałam szefowej mamy jak wspaniale jest widzieć świat z lotu ptaka , wszystko wówczas jest tak małe. Po chwili mama otrzymała jakąś kopertę , którą miałą zanieść do jednej z kolezanek jej szefowej . Mama w mgnieniu oka zniknęła z salonu. Pomyslalam iz musi strasznie przemarznąć gdyz na dworze bylo strasznie zimno . Gdy wróciła powiedziała ze przemarzła do szpiku kości .
Po kilku minutach bez ładu i składu do salonu wkroczyła szefowa mamy , która podziwiała iż jestem już tak duża, ostatnio widziała mnie jak mialam 2 latka. Mama w tym czasie robiła maseczkę nowej klientce. Opowiedziałam szefowej mamy jak wspaniale jest widzieć świat z lotu ptaka , wszystko wówczas jest tak małe.
Po chwili mama otrzymała jakąś kopertę , którą miałą zanieść do jednej z kolezanek jej szefowej .
Mama w mgnieniu oka zniknęła z salonu.
Pomyslalam iz musi strasznie przemarznąć gdyz na dworze bylo strasznie zimno .
Gdy wróciła powiedziała ze przemarzła do szpiku kości .