Cześć kolego. Nie wyobrazisz sobie co mi się przydarzyło. Było to cudowne uczucie spotkać rycerza w lśniącej zbroji. Zobaczyłem/łam go w Krakowie. powiedziałem mu dziendobry a on odpowiedział. potem pytałem go o wiele spraw np: czy trudno być rycerzem, itp. Opowiadał mi różne historje w swojej rycerskiej karierze potem zaprosił mnie na lody, oczywiście się zgodziłem/łam bo wiesz jak bardzo lubię lody. Niestety po zjedzonych lodach mama zadzwoniła do mnie i mówiła że muszę już wracać do domu. Trochgę to śmieszne ale musiałem wracać po to żeby pomuc jej robić ciasto. Rycerz w lśniącej zbroji powiedział żebym się nie martwił i przyszedł jutro w to samo miejsce gdzie dziś to się znów spotkamy. Nie mogę się doczekać jutra.
Cześć kolego. Nie wyobrazisz sobie co mi się przydarzyło. Było to cudowne uczucie spotkać rycerza w lśniącej zbroji. Zobaczyłem/łam go w Krakowie. powiedziałem mu dziendobry a on odpowiedział. potem pytałem go o wiele spraw np: czy trudno być rycerzem, itp. Opowiadał mi różne historje w swojej rycerskiej karierze potem zaprosił mnie na lody, oczywiście się zgodziłem/łam bo wiesz jak bardzo lubię lody. Niestety po zjedzonych lodach mama zadzwoniła do mnie i mówiła że muszę już wracać do domu. Trochgę to śmieszne ale musiałem wracać po to żeby pomuc jej robić ciasto. Rycerz w lśniącej zbroji powiedział żebym się nie martwił i przyszedł jutro w to samo miejsce gdzie dziś to się znów spotkamy. Nie mogę się doczekać jutra.
Pozdrawiam...
PROSZĘ DASAZ NAJ