Uważam, że Santiago to niezwykły człowiek. Z pozoru prosty starzec, jednak o wielkim sercu i umyśle. W każdej sytuacji zachowywał optimizm, nie zrażał się niepowodzeniami, tylko za wszelką cenę dążył do celu. Nigdy się nie poddawał. Oprócz tego bardzo kochał przyrodę. Otaczające go piękno traktował z szacunkiem, jak przyjaciela. Bohater książki powinien być dla nas wzorem do naśladowania.
Bohaterem powieści ,,Stary człowiek i morze" Ernesta Hemingwaya jest Santiago bardzo biedny stary rybak mieszkający nieopodal morza. Jego pasją są dwie rzeczy jedną jest bejsball o którym wie niemalże wszystko a drugą rybołóstwo. Ma on przyjaciela którym jest mały chłopiec którego rodzice również trudzą się tym samym rzemiosłem.Starzec choć cierpliwie codziennie wypływa na połów od wielu dni nie ma nic w ustach. W domu jedynie wyobraża sobie jedzenie, które spożywa.Pewnego dnia osiąga sukces po udaniu się łódką na nowe terytoria na jego wędkę złapała się ryba i to nie byle jaka jest to ogromny marlin z którym prowadzi zaciętą walkę przez kilka dni i nie poddaje się mimo przeciwności losu.
Reasumując uważam że Santiago jest człowiekiem przyjacielskim, dobrym i prawym.Pomimo swej niezamożności posiada pasje i marzenia. Można powiedzieć że ma bujną wyobraźnie gdyż niekażdy jest zdolny do spożywania niewidocznej strawy. Jest zapewne również człowiekiem bardzo upartym i zawzietym gdyż nieodpuścił rybie która nadziała mu się na haczyk i walczył z nią aż sama straciła wszystkie siły.Sądzę dlatego, iż jest to osoba godna podziwu oraz naśladowania.
Kurcze trochę się rozpisałem jak coś to skróć sobie najwyżej trochę
Uważam, że Santiago to niezwykły człowiek. Z pozoru prosty starzec, jednak o wielkim sercu i umyśle. W każdej sytuacji zachowywał optimizm, nie zrażał się niepowodzeniami, tylko za wszelką cenę dążył do celu. Nigdy się nie poddawał. Oprócz tego bardzo kochał przyrodę. Otaczające go piękno traktował z szacunkiem, jak przyjaciela. Bohater książki powinien być dla nas wzorem do naśladowania.
Bohaterem powieści ,,Stary człowiek i morze" Ernesta Hemingwaya jest Santiago bardzo biedny stary rybak mieszkający nieopodal morza. Jego pasją są dwie rzeczy jedną jest bejsball o którym wie niemalże wszystko a drugą rybołóstwo. Ma on przyjaciela którym jest mały chłopiec którego rodzice również trudzą się tym samym rzemiosłem.Starzec choć cierpliwie codziennie wypływa na połów od wielu dni nie ma nic w ustach. W domu jedynie wyobraża sobie jedzenie, które spożywa.Pewnego dnia osiąga sukces po udaniu się łódką na nowe terytoria na jego wędkę złapała się ryba i to nie byle jaka jest to ogromny marlin z którym prowadzi zaciętą walkę przez kilka dni i nie poddaje się mimo przeciwności losu.
Reasumując uważam że Santiago jest człowiekiem przyjacielskim, dobrym i prawym.Pomimo swej niezamożności posiada pasje i marzenia. Można powiedzieć że ma bujną wyobraźnie gdyż niekażdy jest zdolny do spożywania niewidocznej strawy. Jest zapewne również człowiekiem bardzo upartym i zawzietym gdyż nieodpuścił rybie która nadziała mu się na haczyk i walczył z nią aż sama straciła wszystkie siły.Sądzę dlatego, iż jest to osoba godna podziwu oraz naśladowania.
Kurcze trochę się rozpisałem jak coś to skróć sobie najwyżej trochę