Napisz w kilku zdaniach (10 zdań ) wypowiedz na temat być sobą - co to oznacza czy jjest to trudne co w tym pomaga a co przeszkadza
PLis na jutro !
wiktorkozak97yć zawsze sobą- czy to łatwe, czy trudne? I czy zawsze na się to udaje?
Niestety, to pytanie należy do niełatwych, lecz mimo wszystko postaram się na nie odpowiedzieć i w jak najlepszy sposób zaprezentować moje zdanie. Uważam, że bycie sobą jest trudne, a czasem wręcz niemożliwe. Mimo wszystko jednak, moim zdaniem warto być sobą, a nie zmieniać się tylko po to, by przypodobać się otoczeniu. Oczywiście, by udowodnić moje zdanie, potrzebuję konkretnych argumentów. Pierwszym z nich niech będzie osobowość człowieka. Jeżeli wciąż dostosowujemy się do „środowiska”, tracimy własny charakter, a nawet „samego siebie”. Człowiek, który ciągle „nakłada maski”, za którymi ukrywa swój własny charakter, moim zdaniem jest tylko „imitacją człowieka”. Kreowanie siebie samego wedle obowiązującej „mody”, jest moim zdaniem upokarzające. Wszyscy szanujący się ludzie, nie ukrywają swoich poglądów tylko dlatego, bo nie podobają się one innym lub nie zgadzają się z obowiązującymi „trendami”. Uważam, że absurdem jest udawanie kogoś, kim się nie jest tylko po to, by być akceptowanym przez innych. Ukrywając swoją osobowość, stajemy się tylko i wyłącznie wręcz „pustą owcą”, która przysłowiowo podąża „bezmyślnie za swoim stadem”. Kolejnym aspektem jest szacunek. Może mi się wydawać, że ludzie szanują mnie, gdy wyrażam poglądy zgodne z ich przekonaniami, lecz w głębi duszy, ukrywam swoje odmienne zdanie, po to, by tego właśnie szacunku nie stracić. Uważam jednak iż osoba, która zachowuje się w podobny sposób- robi wszystko by być szanowanym przez otoczenie, nawet wbrew samemu sobie, nie zasługuje na swój własny szacunek. Jeżeli jesteśmy sobą, nawet wtedy, gdy inni ludzie uważają nas za osoby „niegodne ich uwagi”, mimo wszystko możemy liczyć na szacunek za naszą odwagę i wytrwałość w swoich własnych, nieprzymuszonych przez nikogo celach. Następnym argumentem jest różnorodność. Przecież gdyby wszyscy ludzie mieli takie same poglądy, opinie, zdania, świat byłby „nudny”. Właśnie ta różnorodność osobowości, charakterów jest „pięknem” tego świata!
1 votes Thanks 0
GancarooNiestety, to pytanie należy do niełatwych, lecz mimo wszystko postaram się na nie odpowiedzieć i w jak najlepszy sposób zaprezentować moje zdanie. Uważam, że bycie sobą jest trudne, a czasem wręcz niemożliwe. Mimo wszystko jednak, moim zdaniem warto być sobą, a nie zmieniać się tylko po to, by przypodobać się otoczeniu. Oczywiście, by udowodnić moje zdanie, potrzebuję konkretnych argumentów. Pierwszym z nich niech będzie osobowość człowieka. Jeżeli wciąż dostosowujemy się do „środowiska”, tracimy własny charakter, a nawet „samego siebie”. Człowiek, który ciągle „nakłada maski”, za którymi ukrywa swój własny charakter, moim zdaniem jest tylko „imitacją człowieka”. Kreowanie siebie samego wedle obowiązującej „mody”, jest moim zdaniem upokarzające. Wszyscy szanujący się ludzie, nie ukrywają swoich poglądów tylko dlatego, bo nie podobają się one innym lub nie zgadzają się z obowiązującymi „trendami”. Uważam, że absurdem jest udawanie kogoś, kim się nie jest tylko po to, by być akceptowanym przez innych. Ukrywając swoją osobowość, stajemy się tylko i wyłącznie wręcz „pustą owcą”, która przysłowiowo podąża „bezmyślnie za swoim stadem”. Kolejnym aspektem jest szacunek. Może mi się wydawać, że ludzie szanują mnie, gdy wyrażam poglądy zgodne z ich przekonaniami, lecz w głębi duszy, ukrywam swoje odmienne zdanie, po to, by tego właśnie szacunku nie stracić. Uważam jednak iż osoba, która zachowuje się w podobny sposób- robi wszystko by być szanowanym przez otoczenie, nawet wbrew samemu sobie, nie zasługuje na swój własny szacunek. Jeżeli jesteśmy sobą, nawet wtedy, gdy inni ludzie uważają nas za osoby „niegodne ich uwagi”, mimo wszystko możemy liczyć na szacunek za naszą odwagę i wytrwałość w swoich własnych, nieprzymuszonych przez nikogo celach. Następnym argumentem jest różnorodność. Przecież gdyby wszyscy ludzie mieli takie same poglądy, opinie, zdania, świat byłby „nudny”. Właśnie ta różnorodność osobowości, charakterów jest „pięknem” tego świata! W dzisiejszych czasach bycie sobą jest niesamowicie trudne. Mimo, iż żyjemy w państwie demokratycznym, nasze poglądy i tak często są szykanowane i potępiane, jak za czasów komunistycznych, choć może nie w taki sposób. Jednak moim zdaniem, jeżeli mimo wszystko będziemy sobą, to wtedy będziemy mogli być naprawdę dumni, że mimo wszystko udało nam się zachować „swoją własną twarz”. Z kolei W. Gombrowicz w swoich dziennikach pisze o tym, że wszyscy ludzie niestety nie są sobą, bo do odpowiedniej sytuacji przybierają odpowiednią „maskę” np. dla kolegów są kolegami, dla nauczycieli- uczniami, dla rodziców- ich potomstwem i w każdym z powyższych przykładów zachowują się inaczej, są bardziej lub mniej otwarci, prawdziwi. „Kiedy tak naprawdę jesteśmy sobą?”- pyta autor. Być może i ma trochę racji, ale moim zdaniem nie do końca. Starajmy się być sobą, na każdej płaszczyźnie. To, że przy nauczycielu jesteśmy bardziej „oficjalni”, niż przy koledze, świadczy o naszym wychowaniu, a nie osobowości.
Podsumowując. Uważam, że bycie sobą jest jak najwłaściwsze, choć nie łatwe. Jeżeli nie udajemy kogoś, kim nie jesteśmy, z pewnością nasza samoocena będzie wyższa, a inni ludzie będą bardziej nas szanować . Jeżeli jesteśmy sobą, nadajemy temu światów więcej różnic i kolorów. Więc warto być sobą, mimo wszystkim i mimo wszystko!
Niestety, to pytanie należy do niełatwych, lecz mimo wszystko postaram się na nie odpowiedzieć i w jak najlepszy sposób zaprezentować moje zdanie.
Uważam, że bycie sobą jest trudne, a czasem wręcz niemożliwe. Mimo wszystko jednak, moim zdaniem warto być sobą, a nie zmieniać się tylko po to, by przypodobać się otoczeniu.
Oczywiście, by udowodnić moje zdanie, potrzebuję konkretnych argumentów.
Pierwszym z nich niech będzie osobowość człowieka. Jeżeli wciąż dostosowujemy się do „środowiska”, tracimy własny charakter, a nawet „samego siebie”. Człowiek, który ciągle „nakłada maski”, za którymi ukrywa swój własny charakter, moim zdaniem jest tylko „imitacją człowieka”. Kreowanie siebie samego wedle obowiązującej „mody”, jest moim zdaniem upokarzające. Wszyscy szanujący się ludzie, nie ukrywają swoich poglądów tylko dlatego, bo nie podobają się one innym lub nie zgadzają się z obowiązującymi „trendami”.
Uważam, że absurdem jest udawanie kogoś, kim się nie jest tylko po to, by być akceptowanym przez innych. Ukrywając swoją osobowość, stajemy się tylko i wyłącznie wręcz „pustą owcą”, która przysłowiowo podąża „bezmyślnie za swoim stadem”.
Kolejnym aspektem jest szacunek. Może mi się wydawać, że ludzie szanują mnie, gdy wyrażam poglądy zgodne z ich przekonaniami, lecz w głębi duszy, ukrywam swoje odmienne zdanie, po to, by tego właśnie szacunku nie stracić. Uważam jednak iż osoba, która zachowuje się w podobny sposób- robi wszystko by być szanowanym przez otoczenie, nawet wbrew samemu sobie, nie zasługuje na swój własny szacunek.
Jeżeli jesteśmy sobą, nawet wtedy, gdy inni ludzie uważają nas za osoby „niegodne ich uwagi”, mimo wszystko możemy liczyć na szacunek za naszą odwagę i wytrwałość w swoich własnych, nieprzymuszonych przez nikogo celach.
Następnym argumentem jest różnorodność. Przecież gdyby wszyscy ludzie mieli takie same poglądy, opinie, zdania, świat byłby „nudny”. Właśnie ta różnorodność osobowości, charakterów jest „pięknem” tego świata!
Uważam, że bycie sobą jest trudne, a czasem wręcz niemożliwe. Mimo wszystko jednak, moim zdaniem warto być sobą, a nie zmieniać się tylko po to, by przypodobać się otoczeniu.
Oczywiście, by udowodnić moje zdanie, potrzebuję konkretnych argumentów.
Pierwszym z nich niech będzie osobowość człowieka. Jeżeli wciąż dostosowujemy się do „środowiska”, tracimy własny charakter, a nawet „samego siebie”. Człowiek, który ciągle „nakłada maski”, za którymi ukrywa swój własny charakter, moim zdaniem jest tylko „imitacją człowieka”. Kreowanie siebie samego wedle obowiązującej „mody”, jest moim zdaniem upokarzające. Wszyscy szanujący się ludzie, nie ukrywają swoich poglądów tylko dlatego, bo nie podobają się one innym lub nie zgadzają się z obowiązującymi „trendami”.
Uważam, że absurdem jest udawanie kogoś, kim się nie jest tylko po to, by być akceptowanym przez innych. Ukrywając swoją osobowość, stajemy się tylko i wyłącznie wręcz „pustą owcą”, która przysłowiowo podąża „bezmyślnie za swoim stadem”.
Kolejnym aspektem jest szacunek. Może mi się wydawać, że ludzie szanują mnie, gdy wyrażam poglądy zgodne z ich przekonaniami, lecz w głębi duszy, ukrywam swoje odmienne zdanie, po to, by tego właśnie szacunku nie stracić. Uważam jednak iż osoba, która zachowuje się w podobny sposób- robi wszystko by być szanowanym przez otoczenie, nawet wbrew samemu sobie, nie zasługuje na swój własny szacunek.
Jeżeli jesteśmy sobą, nawet wtedy, gdy inni ludzie uważają nas za osoby „niegodne ich uwagi”, mimo wszystko możemy liczyć na szacunek za naszą odwagę i wytrwałość w swoich własnych, nieprzymuszonych przez nikogo celach.
Następnym argumentem jest różnorodność. Przecież gdyby wszyscy ludzie mieli takie same poglądy, opinie, zdania, świat byłby „nudny”. Właśnie ta różnorodność osobowości, charakterów jest „pięknem” tego świata!
W dzisiejszych czasach bycie sobą jest niesamowicie trudne. Mimo, iż żyjemy w państwie demokratycznym, nasze poglądy i tak często są szykanowane i potępiane, jak za czasów komunistycznych, choć może nie w taki sposób. Jednak moim zdaniem, jeżeli mimo wszystko będziemy sobą, to wtedy będziemy mogli być naprawdę dumni, że mimo wszystko udało nam się zachować „swoją własną twarz”.
Z kolei W. Gombrowicz w swoich dziennikach pisze o tym, że wszyscy ludzie niestety nie są sobą, bo do odpowiedniej sytuacji przybierają odpowiednią „maskę” np. dla kolegów są kolegami, dla nauczycieli- uczniami, dla rodziców- ich potomstwem i w każdym z powyższych przykładów zachowują się inaczej, są bardziej lub mniej otwarci, prawdziwi. „Kiedy tak naprawdę jesteśmy sobą?”- pyta autor.
Być może i ma trochę racji, ale moim zdaniem nie do końca. Starajmy się być sobą, na każdej płaszczyźnie. To, że przy nauczycielu jesteśmy bardziej „oficjalni”, niż przy koledze, świadczy o naszym wychowaniu, a nie osobowości.
Podsumowując. Uważam, że bycie sobą jest jak najwłaściwsze, choć nie łatwe. Jeżeli nie udajemy kogoś, kim nie jesteśmy, z pewnością nasza samoocena będzie wyższa, a inni ludzie będą bardziej nas szanować .
Jeżeli jesteśmy sobą, nadajemy temu światów więcej różnic i kolorów. Więc warto być sobą, mimo wszystkim i mimo wszystko!