Cieszę się że w kącu zastałem czas by pisać ten list. Tak wiele się wydarzyło.
Otóż wygraliśmy walkę, dzięki sprytnemu pomysłowi. Było na prawdę ciężko. Wielu poległo. Ale najważniejsze to, że wróciliśmy z tarczą. To było niesamowite. Jakież to szczęście, duma i ulga wypełniła nasze serca.
Niestety, mam złe wiadomości. Kiedy wracaliśmy , moi ( przyjaciele lub załoga, jak chcesz) dali się uwieść syrenom ( jeśli to wgl były syreny ; ) )
Chcem abyś wiedziała że czuję się świetnie, choć czasem doskwiera mi samotność.
Droga Penelopo,
Cieszę się że w kącu zastałem czas by pisać ten list. Tak wiele się wydarzyło.
Otóż wygraliśmy walkę, dzięki sprytnemu pomysłowi. Było na prawdę ciężko. Wielu poległo. Ale najważniejsze to, że wróciliśmy z tarczą. To było niesamowite. Jakież to szczęście, duma i ulga wypełniła nasze serca.
Niestety, mam złe wiadomości. Kiedy wracaliśmy , moi ( przyjaciele lub załoga, jak chcesz) dali się uwieść syrenom ( jeśli to wgl były syreny ; ) )
Chcem abyś wiedziała że czuję się świetnie, choć czasem doskwiera mi samotność.
Odys
Napisałam sama, więc licze na naj : )