Napisz w imieniu Antygony list do króla Teb, Kreona, w którym prezentuje ina swoje racje władcy państwa i prosi o zmianę decyzji, lub łagodniejszy wyrok. (Bardzo prosze o pomoc i nie kopiowac z neta plis) Z gory dziekuje za pomoc. Praca ma zajmowac przynajmniej 1 strone A4
marta2129
Drogi Kreonie! Na wstępie mego listu chciałabym cię przeprosić za to, co uczyniłam. Wiem, że pewnie nie rozumiesz dlaczego nie posłuchałam twojego rozkazu, dlatego pisze ten list, aby ci to wytłumaczyć i prosić o zwolnienie z aresztu lub łagodniejszy wyrok. Gdy po bratobójczym konflikcie między Polinejkesem a Eteoklesem . w którym obaj zgineli, zakazałeś pochowania uznanego za zdrajce ojczyzny Polinejkesa , sprzeciwiłam się twojej woli i pogrzebałam brata. Oświadczyłam, że świdomie wolę smierć niż pozostawienie zwłok bez pochówku. Kazałes mnie zamurować w grocie , skazując na powolną śmierć z braku pożywienia. Moja decyzja była nastepstwem przekonania o wyższości praw , nakazów boskich nad ziemskimi. Wierzyłam, że nakazy moralne , religijne są silniejszym spoiwem społeczeństwa niż wola władcy, narzucane przez ciebie prawa. Uczyniłam to w imię miłości do brata i obowiązku wypełniania religijnych nakazów. Mam nadzieję że mój list przekonał cie do tego, że nie jestem winna temu co się stało i że nie chciałam podważać twojego autorytetu. Liczę również na to, ze moja kara będzie łagodniejsza.
Na wstępie mego listu chciałabym cię przeprosić za to, co uczyniłam. Wiem, że pewnie nie rozumiesz dlaczego nie posłuchałam twojego rozkazu, dlatego pisze ten list, aby ci to wytłumaczyć i prosić o zwolnienie z aresztu lub łagodniejszy wyrok.
Gdy po bratobójczym konflikcie między Polinejkesem a Eteoklesem . w którym obaj zgineli, zakazałeś pochowania uznanego za zdrajce ojczyzny Polinejkesa , sprzeciwiłam się twojej woli i pogrzebałam brata. Oświadczyłam, że świdomie wolę smierć niż pozostawienie zwłok bez pochówku. Kazałes mnie zamurować w grocie , skazując na powolną śmierć z braku pożywienia.
Moja decyzja była nastepstwem przekonania o wyższości praw , nakazów boskich nad ziemskimi. Wierzyłam, że nakazy moralne , religijne są silniejszym spoiwem społeczeństwa niż wola władcy, narzucane przez ciebie prawa. Uczyniłam to w imię miłości do brata i obowiązku wypełniania religijnych nakazów.
Mam nadzieję że mój list przekonał cie do tego, że nie jestem winna temu co się stało i że nie chciałam podważać twojego autorytetu. Liczę również na to, ze moja kara będzie łagodniejsza.
Antygona