Ehh... Nie mam wyboru. Wiem, że Achilles jest prawie niesmiertelny i praktycznie nie mam zadnych szans. Ale mam stchurzyc i zostać wysmiany? Walcze za moj naród i nie poddam sie, chodzbym mial zginac. Mam nadzieje, ze Achilles, zgodzi sie przynajmniej pochowac moje zwloki godnie w przypadku mojej smierci.
Ehh... Nie mam wyboru. Wiem, że Achilles jest prawie niesmiertelny i praktycznie nie mam zadnych szans. Ale mam stchurzyc i zostać wysmiany? Walcze za moj naród i nie poddam sie, chodzbym mial zginac. Mam nadzieje, ze Achilles, zgodzi sie przynajmniej pochowac moje zwloki godnie w przypadku mojej smierci.