Napisz w formie dziennkika 4 dni (wymyślone) tylko chciałabym najbardziej o urodzinach prosze o długie
zieloxd
Dzień pierwszy! Hej dzienniku. Miałam dzisiaj strasznie zabiegany dzień. Przepraszam, że po tak długim czasie dopiero Ciebie otwieram, ale zbyt dużo nauki powoduje, iż brakuje mi czasu. Ja wiem, że obiecałam Ci, że dla Ciebie zawsze znajdę czas,ale naprawdę jestem w kropce. Jesteś moim najlepszym przyjacielem, wiesz. Dlatego zwierzam się Tobie. Za trzy dni będę miała urodziny i zazwyczaj jest tak, że wszyscy o tym mówią i szykują niespodzianki, a u mnie..Cisza. Nikt nic nie ma do powiedzenia. jest mi smutno. A co jeśli zapomną o mnie? Tak jak 3 lata temu, kiedy musieli wyjechać z pilną sprawą? Nie chcę sprawiać im kłopotu. Wiem, że rodzice bardzo mnie kochają,ale to w końcu moje urodziny. Nie wiem co będzie dalej. Muszę iść się troszkę zdrzemnąć. Wpadnę do Ciebie jutro po szkole. Dobranoc przyjacielu!
Dzień drugi! Moja pamięć tym razem nie zawiodła. Wszystko dzięki Tobie. Od razu gdy pisaliśmy na lekcji polskiego rozprawkę o przyjacielu..Pomyślałam o Tobie i nie zgadniesz co dostałam..PIĄTECZKĘ! Jesteś ze mnie dumny? Ahh, w końcu coś miłego. Myślałam, że cały ten tydzień będzie do bani, a tu taka niespodzianka. Dzienniczku, wiesz, że wczoraj moja mama gdy sprzątała pokoj, prawie Cie znalazła, ale na szczęście szybko zabrałam Cię spod jej rąk. Co by to było gdybys nagle się ujawnił. Ehh. Wszyscy dowiedzieliby się o moich sekretach, a najbardziej o tym, jak cierpię z powodu tego, że nadal nikt nic nie mówi, a nawet nie myśli o moich urodzinach. Wszyscy przejęci są moją nowonarodzoną siostrą. Mam tego dość! I nawet żeby tego nie było mało, mama i tata ciągle mówią mi 'Córeczko, chodź posprzątaj ciuszki siostry', albo 'Córeczko, przygotujesz łóżeczko dla siostry?'. Porażka. No pięknie. Nawet teraz tata chce czegoś ode mnie. Przepraszam Cię, muszę iść. Śpij dobrze. Paa. :)
Dzień trzeci!
O dzienniczku..Dzień dobry. Jak się czujesz? Pewnie wspaniale, jak zawsze. Ze mną nie najlepiej. Przez to wszystko dogoniło mnie choróbsko. Nie poszłam do szkoły :( Naczyciele będą wściekli, bo jestem przewodniczącą, a dzisiaj mieliśmy mieć zebranie ogólne. Aahh, moja głowa. Ale mnie boli. I jeszcze siostra tak strasznie płacze. Pomóż mi jakoś. A wiesz? Jutro moje urodziny..Chyba już ich nie chcę. Nie mam nawet sił na nic. A po za tym, rodzice słyszałam wczoraj jak się sprzeczali..Ciekawe jak to będzie jutro. A wiesz co jest najlepsze? A to, że moi najlepsi przyjaciele nawet nie odzywają się do mnie. Jak nigdy. A może to cisza przed burzą? Wątpie. Nie będę Cię już dłużej męczyć swoimi problemami. Idę, może mama w końcu zarejestruje mnie do lekarza. Do zobaczenia kochany!
Dzień czwarty!
Ahh jest cudownie! Myliłam się. Co prawda wciąż jestem chora i leżę w łóżku, ale nikto mnie nie zapomniał. To była cicha niespodzianka. Rodzice przygotowali imprezkę dla mnie i tort urodzinowy. Nie spodziewałam się tego powiem szczerze. Dostała mnóstwo życzeń i prezentów. Pomimo choroby, bawiłam się znakomicie. Moja najlepsza przyjaciołka Tosia w końcu się odezwała. Z całą swoją ekipą (także moją), byli w spisku z rodzicami..Dlatego nie dawali o sb znaku życia. Bardzo się cieszę. Dzień uważam za bardzo udany! I dziękuję Ci, że jesteś ze mną. Ooo, pora na leki. Muszę kończyć. Dobranoc dzienniczku!
Nie wiem czy to może być. Jeśli cos tam się nie wiąże, to możesz dopisać coś swojego, jak uważasz. Myślę, że pomogłam. :)
Hej dzienniku. Miałam dzisiaj strasznie zabiegany dzień. Przepraszam, że po tak długim czasie dopiero Ciebie otwieram, ale zbyt dużo nauki powoduje, iż brakuje mi czasu. Ja wiem, że obiecałam Ci, że dla Ciebie zawsze znajdę czas,ale naprawdę jestem w kropce. Jesteś moim najlepszym przyjacielem, wiesz. Dlatego zwierzam się Tobie. Za trzy dni będę miała urodziny i zazwyczaj jest tak, że wszyscy o tym mówią i szykują niespodzianki, a u mnie..Cisza. Nikt nic nie ma do powiedzenia. jest mi smutno. A co jeśli zapomną o mnie? Tak jak 3 lata temu, kiedy musieli wyjechać z pilną sprawą? Nie chcę sprawiać im kłopotu. Wiem, że rodzice bardzo mnie kochają,ale to w końcu moje urodziny. Nie wiem co będzie dalej. Muszę iść się troszkę zdrzemnąć. Wpadnę do Ciebie jutro po szkole. Dobranoc przyjacielu!
Dzień drugi!
Moja pamięć tym razem nie zawiodła. Wszystko dzięki Tobie. Od razu gdy pisaliśmy na lekcji polskiego rozprawkę o przyjacielu..Pomyślałam o Tobie i nie zgadniesz co dostałam..PIĄTECZKĘ! Jesteś ze mnie dumny? Ahh, w końcu coś miłego. Myślałam, że cały ten tydzień będzie do bani, a tu taka niespodzianka. Dzienniczku, wiesz, że wczoraj moja mama gdy sprzątała pokoj, prawie Cie znalazła, ale na szczęście szybko zabrałam Cię spod jej rąk. Co by to było gdybys nagle się ujawnił. Ehh. Wszyscy dowiedzieliby się o moich sekretach, a najbardziej o tym, jak cierpię z powodu tego, że nadal nikt nic nie mówi, a nawet nie myśli o moich urodzinach. Wszyscy przejęci są moją nowonarodzoną siostrą. Mam tego dość! I nawet żeby tego nie było mało, mama i tata ciągle mówią mi 'Córeczko, chodź posprzątaj ciuszki siostry', albo 'Córeczko, przygotujesz łóżeczko dla siostry?'. Porażka. No pięknie. Nawet teraz tata chce czegoś ode mnie. Przepraszam Cię, muszę iść. Śpij dobrze. Paa. :)
Dzień trzeci!
O dzienniczku..Dzień dobry. Jak się czujesz? Pewnie wspaniale, jak zawsze. Ze mną nie najlepiej. Przez to wszystko dogoniło mnie choróbsko. Nie poszłam do szkoły :( Naczyciele będą wściekli, bo jestem przewodniczącą, a dzisiaj mieliśmy mieć zebranie ogólne. Aahh, moja głowa. Ale mnie boli. I jeszcze siostra tak strasznie płacze. Pomóż mi jakoś. A wiesz? Jutro moje urodziny..Chyba już ich nie chcę. Nie mam nawet sił na nic. A po za tym, rodzice słyszałam wczoraj jak się sprzeczali..Ciekawe jak to będzie jutro. A wiesz co jest najlepsze? A to, że moi najlepsi przyjaciele nawet nie odzywają się do mnie. Jak nigdy. A może to cisza przed burzą? Wątpie. Nie będę Cię już dłużej męczyć swoimi problemami. Idę, może mama w końcu zarejestruje mnie do lekarza. Do zobaczenia kochany!
Dzień czwarty!
Ahh jest cudownie! Myliłam się. Co prawda wciąż jestem chora i leżę w łóżku, ale nikto mnie nie zapomniał. To była cicha niespodzianka. Rodzice przygotowali imprezkę dla mnie i tort urodzinowy. Nie spodziewałam się tego powiem szczerze. Dostała mnóstwo życzeń i prezentów. Pomimo choroby, bawiłam się znakomicie. Moja najlepsza przyjaciołka Tosia w końcu się odezwała. Z całą swoją ekipą (także moją), byli w spisku z rodzicami..Dlatego nie dawali o sb znaku życia. Bardzo się cieszę. Dzień uważam za bardzo udany! I dziękuję Ci, że jesteś ze mną. Ooo, pora na leki. Muszę kończyć. Dobranoc dzienniczku!
Nie wiem czy to może być. Jeśli cos tam się nie wiąże, to możesz dopisać coś swojego, jak uważasz. Myślę, że pomogłam. :)