Dla mnie był bardzo odważny i dzielny. Spodobało mi sie w nim to, że mimo swojego wzrostu nie bał się zmierzyć z Czerwonymi koszulami. Mój podziw z nim wzbudziło to, że choć był chory nie przeszkadzało mu to i postanowił pomóc swoim przyjaciołom na bitwie. Po jego zachowaniu, można było wyczytać, że był bardzo związany z placem choćby wtedy gdy zaczął majaczyć w gorączce i jego ostatnim życzeniem było to, aby ostatni raz mógł zobaczyć plac. Mimo że był dzielny i odważny można powiedzieć, że był nieco naiwny, ponieważ dał sobą pomiatać i dlatego, że był mały nie mógł nigdy awansować na wyższy stopień. Nie przeszkadzałoby mi jednak to gdyby był moim kolegą.
Dla mnie to była najlepsza ksiązka , którą przeczytałam . Jestem z tego powodu dumna .
Dla mnie był bardzo odważny i dzielny. Spodobało mi sie w nim to, że mimo swojego wzrostu nie bał się zmierzyć z Czerwonymi koszulami. Mój podziw z nim wzbudziło to, że choć był chory nie przeszkadzało mu to i postanowił pomóc swoim przyjaciołom na bitwie. Po jego zachowaniu, można było wyczytać, że był bardzo związany z placem choćby wtedy gdy zaczął majaczyć w gorączce i jego ostatnim życzeniem było to, aby ostatni raz mógł zobaczyć plac. Mimo że był dzielny i odważny można powiedzieć, że był nieco naiwny, ponieważ dał sobą pomiatać i dlatego, że był mały nie mógł nigdy awansować na wyższy stopień. Nie przeszkadzałoby mi jednak to gdyby był moim kolegą.