Ja nie nie dopuszczam do siebie nawet takiej myśli. Ale podejrzewam że tak jak kiedyś Noe zbudował Arkę to wtedy był wielki potop. On jako jedyny z wielu ludzi wierzył w Boga. Moje wyobrażenie o końcu świata jest takie że będzie ogromny deszcz z gradem. Część ludzi będzie zabita nie przez utopienie tylko jak uderzy go grad, a cz ęść ludzi będzie stawać na dachach wierzowca wraz z ksiedzem i czekać az woda zabierze za sobą wszystko!
Ja nie nie dopuszczam do siebie nawet takiej myśli. Ale podejrzewam że tak jak kiedyś Noe zbudował Arkę to wtedy był wielki potop. On jako jedyny z wielu ludzi wierzył w Boga. Moje wyobrażenie o końcu świata jest takie że będzie ogromny deszcz z gradem. Część ludzi będzie zabita nie przez utopienie tylko jak uderzy go grad, a cz ęść ludzi będzie stawać na dachach wierzowca wraz z ksiedzem i czekać az woda zabierze za sobą wszystko!