genialnaa
Pewnego dnia wybrałam się na spacer. Szłam ścieżką wydeptaną przez przechodniów. Była jesień. Liście wirowały w powietrzu, było bardzo kolorowe. Fakt że uwielbiam jesień jest oczywisty to też biegłam nasycajac się jej pięknem. Tak szłam i szłam i nagle zobaczyłam drzwi które ni z tąd ni z owąd znalażdły się na mojej drodze. Otworzyly się . Rozglądnęlam sie do okola ale nikogo nie było. Weszlam do śodka. Nagle znalazłam się w jakiejś zaczarowanej krainie. Wszystko było tam takie kolorowe. Jakieś miniaturowe wróżki latały nad powierzchnią ziemi. W powietrzu unosil się jakiś magiczny pył. Nagle jakaś niewidzialna dłoń złapała mnie i zaczęła ciągnąć za sobą. Nie mogłam sie powstrzymac. Siłą usadwila mnie na tronie. Miniaturowe wróżki założyły na moją glowę koronę. Przeciez to jakiś nonsens ! Ja w takie coś nie wierzę. Zaczęłam uciekac ale za nic w świecie nie mogłam znaleźć wyjścia. Coś zaczęło za mna gonić. Nagle ten magiczny świat zamienił się w świat horrorów. Jeszcze później .... leżalam na ścieżce w parku. Parenaście głów spoglądało na mnie z góry. Wyszło na to że pośliznąłam się i uderzyłam w głowę. To było coś niezwyklego a zarazem dzwnego.
trochę fantastyczne, ale moim zdaniem niczego sobie . i ma 27 zdań . trochę się rozpisałam <lol2> MAM NADZIEJĘ ŻE POMOGŁAM ; ) POZDRAWIAM ! ; )
3 votes Thanks 3
tyna16
Idę sobie ulicą ze sklepu i nagle coś przebiegło mi drogę. Wracając z kolezankami ze szkoły zagadałyśmy sie i nagle słyszymy jakjakiś samochód na nas trąbi. Jutro idę z mamą do kościoła. Gdy wracałam od kolezanki słuchałam muzyki i nagle ktos łapie mnie za ramie. Idę sobie spokojnie podwórkiem i nagle potykam się o kamień.SZybko się podnoszę i idę dalej lecz potykam się o psa.Wytrwale idę dalej.wtem potykam się o własne nogi.Po chwili okazuje się że to był sen a potykałam się dlatego że starszy brat wziął mnie za nogi i zszedł ze mną po schodach. Spałam io nagle obudziłam sie bo śnił mi sie straszny koszmar.A mianowicie śniło mi sie , że idę ciemną droga i nagle zza rogu wyskakuje moja kolezanka małgosia.Nagle znów z ciemnego zaułku wyskakuje nasz kolega Tomek.I znów nagle z drugiej strony wyskakuje potwor. A ja dalej Idę az tu nagle pare metrow przede mna wyskakuja 2 potwory.A dalej nie wiem co było bo sie obudziłam.
1 votes Thanks 1
weronisia08
Ide i nagle widze ciemność , która jest co raz bliżej , która ciągnie się bezpowrotnie . To tunel a w nim ? w nim jeziorko lazurowe , które rozprzestrzenia swój blask po wszystkich możliwych zakamarkach na środku jeziorka widze ryby kolorowe jak tęcze ,ąż proszące się o to by z nimi popływać . Wskakuje i płyne nurkuje pływam z rybami , fokami i podziwiam , poziwiam, przeciskując się przez cieśniny lekko zabrudzone jasno różowymi kwiatami . Po chwili wpływam do tunelu i wypływam . Wypływam na plaże na której czeka na mnie mój przyjaciel dziwiący się co robie . Sama nie wiem . I nagle widze światło , ludzi to sen nie jawa . a było tak pięknie ....
trochę fantastyczne, ale moim zdaniem niczego sobie . i ma 27 zdań . trochę się rozpisałam <lol2>
MAM NADZIEJĘ ŻE POMOGŁAM ; )
POZDRAWIAM ! ; )
Wracając z kolezankami ze szkoły zagadałyśmy sie i nagle słyszymy jakjakiś samochód na nas trąbi.
Jutro idę z mamą do kościoła.
Gdy wracałam od kolezanki słuchałam muzyki i nagle ktos łapie mnie za ramie.
Idę sobie spokojnie podwórkiem i nagle potykam się o kamień.SZybko się podnoszę i idę dalej lecz potykam się o psa.Wytrwale idę dalej.wtem potykam się o własne nogi.Po chwili okazuje się że to był sen a potykałam się dlatego że starszy brat wziął mnie za nogi i zszedł ze mną po schodach.
Spałam io nagle obudziłam sie bo śnił mi sie straszny koszmar.A mianowicie śniło mi sie , że idę ciemną droga i nagle zza rogu wyskakuje moja kolezanka małgosia.Nagle znów z ciemnego zaułku wyskakuje nasz kolega Tomek.I znów nagle z drugiej strony wyskakuje potwor. A ja dalej Idę az tu nagle pare metrow przede mna wyskakuja 2 potwory.A dalej nie wiem co było bo sie obudziłam.
w nim jeziorko lazurowe , które rozprzestrzenia swój blask po wszystkich możliwych zakamarkach na środku jeziorka widze ryby kolorowe jak tęcze ,ąż proszące się o to by z nimi popływać . Wskakuje i płyne nurkuje pływam z rybami , fokami i podziwiam , poziwiam, przeciskując się przez cieśniny lekko zabrudzone jasno różowymi kwiatami . Po chwili wpływam do tunelu i wypływam . Wypływam na plaże na której czeka na mnie mój przyjaciel dziwiący się co robie . Sama nie wiem . I nagle widze światło , ludzi to sen nie jawa . a było tak pięknie ....