witam chcialabym opowiedziec wam moje spotkanie z nowym rokiem.odbylo sie ono dnia 31 grudnia na noc 1 stycznia nowego roku.byla to noc zimna i mrozna.spotkalam w ta noc dwie pewne osoby,nazywaly sie nowy rok i stary rok.staruszek ledwo,ledwo czlapal po swojich krotkich nozkach,brode mial siwa,dluga az do ziemi,i szedl o swojej drewnianej lasce.za to nowy urodzil sie w noc o godzinie 00:00 chodz byl to maly sliczny bobasek o zrumienionej twarzyczce smial sie,chichotal,i skakal jak malpka.to bylo dla mnie fascynujace spotkanie,pelne w dzieku.chcialabym je napewno powtorzyc za rok.
witam chcialabym opowiedziec wam moje spotkanie z nowym rokiem.odbylo sie ono dnia 31 grudnia na noc 1 stycznia nowego roku.byla to noc zimna i mrozna.spotkalam w ta noc dwie pewne osoby,nazywaly sie nowy rok i stary rok.staruszek ledwo,ledwo czlapal po swojich krotkich nozkach,brode mial siwa,dluga az do ziemi,i szedl o swojej drewnianej lasce.za to nowy urodzil sie w noc o godzinie 00:00 chodz byl to maly sliczny bobasek o zrumienionej twarzyczce smial sie,chichotal,i skakal jak malpka.to bylo dla mnie fascynujace spotkanie,pelne w dzieku.chcialabym je napewno powtorzyc za rok.