W moim śnie odyło się wiele rzeczy... Miendzy innymi : Podróżowałem w Egipcie a więc było to tak : Leciałem samolotem do egiptu , czas podróży była to godzina. Miałem tam spędzić czas z babcią przez miesiąc w wakacje. Nie wdziałem co tam będę robił , ponieważ nie miam tak kolegów, ani nie znam języka . Gdy dotarłem odebrał mnie jakiś facet i przedstawił się , że jest sąsiadem mojej babci . Nie powiedział nic więcej. Wsiedliśmy do samochodu koloru czerwonego z napisem czarnym : Maf.. i zamazane sprejem. Przywieźli mnie do jakiegoś domu. Czarno było i ponuro. Nie bałem się , bo miałem wrażenie , że będzie fajnie. Ale taqk nie było . Powiedzieli mi , że babacia wyjechała na 2 tygodnie. Musiałem siedzieć dniami w domu. I wogule nie mogłem wychodzić na dwór. Było w tym domu dwóch egipcjan i jeden polak. Któregoś dnia... miałem przy sobie telefon ale nie miałem nic na koncie. Próbowałem dzwonić i w jakiś sposob próbować. Ale nic nie wychodziło. Zazdzwoniła do mnie babcia Klara i powiedziała mi coś niepokojącego. Zapytała się gdzie jestem ? i czemu nie przyjeżdzżam.Odpowiedziałem jej , że odebrali mnie z lotniska sąsiedzi i powiedzieli , że mają mnie odebrać i ,że wyjechałaś na dwa tygodnie. Teraz jestem w jakimś ponurym domu . O tym też mówił... Babcia się zdziwiła, i powiedziała , że czeka na niego już parę dni.. a ż w końcu zaczeła go szukać... po całej dzielnicy.
Najbardziej nie samowity sen w moim życiu był o wolności. Byłam daleko od rzeczywistości sama z własnymi marzeniami. Latałam w przeztworzach z ptakami rozmawiałam z nim. Czułam się niesamowicie, byłam szcześliwa, podekscytowana, a zarazem pełna energii! Wywijałam koziołki pomiedzy chmurami. Na ciele czułam powiew chłodenego wiatru. Wszystko było takie prawidziwe i ekscytujące. Odczuwałam, że śpąc macham rękami, gdyż wydawało mi się, że lece coraz wyżej i wyżej, aż do gwiazd, do przestrzeni nie znanej. Kiedy się obudziłam wiedziałam, iż to był najpiękniejszy sen w moim życiu. Dzięki niemu czułam sie wspaniale, byłam zrelaksowana.
W moim śnie odyło się wiele rzeczy...
Miendzy innymi :
Podróżowałem w Egipcie a więc było to tak :
Leciałem samolotem do egiptu , czas podróży była to godzina. Miałem tam spędzić czas z babcią przez miesiąc w wakacje. Nie wdziałem co tam będę robił , ponieważ nie miam tak kolegów, ani nie znam języka . Gdy dotarłem odebrał mnie jakiś facet i przedstawił się , że jest sąsiadem mojej babci . Nie powiedział nic więcej. Wsiedliśmy do samochodu koloru czerwonego z napisem czarnym : Maf.. i zamazane sprejem. Przywieźli mnie do jakiegoś domu. Czarno było i ponuro. Nie bałem się , bo miałem wrażenie , że będzie fajnie. Ale taqk nie było . Powiedzieli mi , że babacia wyjechała na 2 tygodnie. Musiałem siedzieć dniami w domu. I wogule nie mogłem wychodzić na dwór. Było w tym domu dwóch egipcjan i jeden polak. Któregoś dnia...
miałem przy sobie telefon ale nie miałem nic na koncie. Próbowałem dzwonić i w jakiś sposob próbować. Ale nic nie wychodziło. Zazdzwoniła do mnie babcia Klara i powiedziała mi coś niepokojącego. Zapytała się gdzie jestem ? i czemu nie przyjeżdzżam.Odpowiedziałem jej , że odebrali mnie z lotniska sąsiedzi i powiedzieli , że mają mnie odebrać i ,że wyjechałaś na dwa tygodnie. Teraz jestem w jakimś ponurym domu . O tym też mówił...
Babcia się zdziwiła, i powiedziała , że czeka na niego już parę dni.. a ż w końcu zaczeła go szukać... po całej dzielnicy.
Najbardziej nie samowity sen w moim życiu był o wolności. Byłam daleko od rzeczywistości sama z własnymi marzeniami. Latałam w przeztworzach z ptakami rozmawiałam z nim. Czułam się niesamowicie, byłam szcześliwa, podekscytowana, a zarazem pełna energii! Wywijałam koziołki pomiedzy chmurami. Na ciele czułam powiew chłodenego wiatru. Wszystko było takie prawidziwe i ekscytujące. Odczuwałam, że śpąc macham rękami, gdyż wydawało mi się, że lece coraz wyżej i wyżej, aż do gwiazd, do przestrzeni nie znanej. Kiedy się obudziłam wiedziałam, iż to był najpiękniejszy sen w moim życiu. Dzięki niemu czułam sie wspaniale, byłam zrelaksowana.