Dawno, dawno temu, za siedmioma lasami i siedmioma rzekami, a także siedmioma górami pewna królewna została ukarana wieloletnim snem za swą pychę i próżność. Nadworny wróżbita zapowiedział jednak, że gdy tylko odpokutuje swoje winy, los ześle jej młodzieńca, który obudzi ją soczystym pocałunkiem.
I tak się stało. Królewicz pokonał wiele bestii, w tym ziejącego ogniem trzygłowego smoka, ściął wiele krzaków i wspiął się na szczyt wieży, by obudzić księżniczkę. Gdy tylko dotarł do jej łoża złożył pocałunek na jej bladoróżanych ustach. Ona obudziła się, więc zapytał czy wezmą ślub. Królewna odmówiła mówiąc, że nie mają gdzie zamieszkać. Młodzian powiedział, że przecież mają jej zamek, lecz szlachcianka odparła, że stąd jest zbyt daleko od butiku otwartego specjalnie dla szlachty.
Drogi królewicza i królewny się rozeszły, dzięki czemu oboje żyli długo i szczęśliwie.
Dawno ,dawno temu za górami , za lasami stało sobie ogromne zamczysko.
W którym mieszkał bardzo bardzo stary królk miał pięć córek ale nie miał żony poniewrz umarła .
Król był bardzo samotny, poniewż jego córki już dawno wyszły za mąż tylko jedna njmłotrz mieszkał jeszcze w zamku . Lecz miała mnustwo obowiązków i nie miała czasu na rozmowe z ojcem . Nareszcie przyszedł czas aby najmłotrza córka wyszła za mąż . Król postanowił wybrać najbogatrzego księcia dla swej córki , ale nie wiedział że jego córka jes zakochana w ubogim chłopcu . Książęta przybywali z każdych stron świata
ale księżnczka niezamierzała poślubić żadnego księcia . Na drógi dzień księżniczka z ubogim chłopcem uciekli z miasta król już nigdy nie widział swojej najmłoterzej córki .
Księżniczka ożeniła się z ubogim chłopcem i żyli długo i szczęśliwie.
Dawno, dawno temu, za siedmioma lasami i siedmioma rzekami, a także siedmioma górami pewna królewna została ukarana wieloletnim snem za swą pychę i próżność. Nadworny wróżbita zapowiedział jednak, że gdy tylko odpokutuje swoje winy, los ześle jej młodzieńca, który obudzi ją soczystym pocałunkiem.
I tak się stało. Królewicz pokonał wiele bestii, w tym ziejącego ogniem trzygłowego smoka, ściął wiele krzaków i wspiął się na szczyt wieży, by obudzić księżniczkę. Gdy tylko dotarł do jej łoża złożył pocałunek na jej bladoróżanych ustach. Ona obudziła się, więc zapytał czy wezmą ślub. Królewna odmówiła mówiąc, że nie mają gdzie zamieszkać. Młodzian powiedział, że przecież mają jej zamek, lecz szlachcianka odparła, że stąd jest zbyt daleko od butiku otwartego specjalnie dla szlachty.
Drogi królewicza i królewny się rozeszły, dzięki czemu oboje żyli długo i szczęśliwie.
Dawno ,dawno temu za górami , za lasami stało sobie ogromne zamczysko.
W którym mieszkał bardzo bardzo stary królk miał pięć córek ale nie miał żony poniewrz umarła .
Król był bardzo samotny, poniewż jego córki już dawno wyszły za mąż tylko jedna njmłotrz mieszkał jeszcze w zamku . Lecz miała mnustwo obowiązków i nie miała czasu na rozmowe z ojcem . Nareszcie przyszedł czas aby najmłotrza córka wyszła za mąż . Król postanowił wybrać najbogatrzego księcia dla swej córki , ale nie wiedział że jego córka jes zakochana w ubogim chłopcu . Książęta przybywali z każdych stron świata
ale księżnczka niezamierzała poślubić żadnego księcia . Na drógi dzień księżniczka z ubogim chłopcem uciekli z miasta król już nigdy nie widział swojej najmłoterzej córki .
Księżniczka ożeniła się z ubogim chłopcem i żyli długo i szczęśliwie.
KONIEC