pewnego razu pojechałem z tatą na ryby. pogoda była wspaniała.łowiliśmy około 2-3 godzin.z nódów zacząłem chdzić po pomoście i patrzyłem w wodę. pomost był wykonany z drewnianych desek i był cały mokry przez co było ślisko.po niedługim czasie wpadłem do jeziora. gdy wyszedłem byłem cały w glonach i wyglądałem jak wodnik szywarek. the end oczywiście zmień i polej wody po całości :D XD jakoś ci przejdzie ja coś podobnego napisałem dostałem 5- :P
pewnego razu pojechałem z tatą na ryby. pogoda była wspaniała.łowiliśmy około 2-3 godzin.z nódów zacząłem chdzić po pomoście i patrzyłem w wodę. pomost był wykonany z drewnianych desek i był cały mokry przez co było ślisko.po niedługim czasie wpadłem do jeziora. gdy wyszedłem byłem cały w glonach i wyglądałem jak wodnik szywarek. the end oczywiście zmień i polej wody po całości :D XD jakoś ci przejdzie ja coś podobnego napisałem dostałem 5- :P