Moja wizja stworzenia świata jest taka, że najpierw Bóg pierwszego dnia stworzył ludzi, potem w kolejnych dniach za pmocą pracy człowieka, powstawał świat. Bóg po pewnym czasie stwirdził że ludzi nie moga sie zywic samymi roślinami więc stworzył zwięrzęta a by mogli jeść mięso.
Na początku była pusta otchłań. Wszędzie panowała ciemność. Małe ziarenko piasku, leżące na ziemi, zaczęło się rozrastać. Z małego nasionka wyłoniła się kobieta. Nie spodobało jej sie to co zobaczyła, więc postanowiła to zmienić. a poczatek powstała jasność. Dalej były roślny,zwierzęta,morza. Wszystko to stało się takie piekne. Kobieta widząc, że wykonała kawał dobrej roboty postanowiła odpocząc, więc spowrotem schowała się do nasionka.
Nie wiem czy dobrze, i napisałam to trochę tak bajkowo ale może Ci się przyda. :) Pozdrawiam. :)
Moja wizja stworzenia świata jest taka, że najpierw Bóg pierwszego dnia stworzył ludzi, potem w kolejnych dniach za pmocą pracy człowieka, powstawał świat. Bóg po pewnym czasie stwirdził że ludzi nie moga sie zywic samymi roślinami więc stworzył zwięrzęta a by mogli jeść mięso.
Na początku była pusta otchłań. Wszędzie panowała ciemność. Małe ziarenko piasku, leżące na ziemi, zaczęło się rozrastać. Z małego nasionka wyłoniła się kobieta. Nie spodobało jej sie to co zobaczyła, więc postanowiła to zmienić. a poczatek powstała jasność. Dalej były roślny,zwierzęta,morza. Wszystko to stało się takie piekne. Kobieta widząc, że wykonała kawał dobrej roboty postanowiła odpocząc, więc spowrotem schowała się do nasionka.
Nie wiem czy dobrze, i napisałam to trochę tak bajkowo ale może Ci się przyda. :) Pozdrawiam. :)