Librarja była najpiękniejszą i najzdolniejszą boginią nauki. Jej pasją było kształcenie młodych śmiertelnych, aby mogli żyć z godnością i na poziomie współczesnego człowieka [chodzi mi, że w ich czasach, gdzieś p.n.e xD]. Często spacerowała razem ze swoimi wychowankami po chmurach Olimpu. Niestety Zeus nienawidził Librarji, ponieważ miała większy autorytet wśród bogów, herosów, tytanów oraz ludzi na ziemi, dlatego nie pozwalał jej zjawiać się na żadnych spotkaniach w Olimpie. Jednak młoda boginka, nie przejmowała się zakazem Zeusa, i po kryjomu zabierała uczniów, by mogli obejrzeć życie boskie. Pewnego dnia tłumaczyła uczniom co piją bogowie, i jak wspaniale smakuje Ambrozja. Jeden z jej niesfornych wychowanków, od pierwszego usłyszenia o ambrozji, zapragnął jej spróbować. Potajemnie wymknął się Librarji, i znalazł się w sejfie, w którym znajdowały się zapasy nektaru bogów. Zasmakował się głęboko. Była to niewątpliwie najsmaczniejsza rzecz jaką próbował w swoim krótkim życiu. Gdy raz jej zasmakował, nie potrafił się już opanować i przestać. Pił, pił i pił. Jego żołądek nie wytrzymał, a niegrzeczny chłopiec pękł. Rozległ się alarm. Strasznie zdenerwowany Zeus przybył do skrytki z ambrozją i gdy ujrzał, że cały jej zapas zmarnował się przez wychowanka Librarji, wpadł w rozpacz, a następnie zachowywał się jakby go diabeł opętał. Odnalazł boginię i poraził ją swym piorunem. Był w szoku, kiedy zobaczył, co z niej zostało. Żadnej krwi, żadnego prochu, tylko książka, zawierająca w sobie całą wiedzę Librarji.
nie wiem czy może być. Możesz sobie pozmieniać imiona jak się nie podobają. Ja wzięłam Librarja, od Library- biblioteka ;D więc jak chcesz .
Librarja była najpiękniejszą i najzdolniejszą boginią nauki. Jej pasją było kształcenie młodych śmiertelnych, aby mogli żyć z godnością i na poziomie współczesnego człowieka [chodzi mi, że w ich czasach, gdzieś p.n.e xD]. Często spacerowała razem ze swoimi wychowankami po chmurach Olimpu. Niestety Zeus nienawidził Librarji, ponieważ miała większy autorytet wśród bogów, herosów, tytanów oraz ludzi na ziemi, dlatego nie pozwalał jej zjawiać się na żadnych spotkaniach w Olimpie. Jednak młoda boginka, nie przejmowała się zakazem Zeusa, i po kryjomu zabierała uczniów, by mogli obejrzeć życie boskie. Pewnego dnia tłumaczyła uczniom co piją bogowie, i jak wspaniale smakuje Ambrozja. Jeden z jej niesfornych wychowanków, od pierwszego usłyszenia o ambrozji, zapragnął jej spróbować. Potajemnie wymknął się Librarji, i znalazł się w sejfie, w którym znajdowały się zapasy nektaru bogów. Zasmakował się głęboko. Była to niewątpliwie najsmaczniejsza rzecz jaką próbował w swoim krótkim życiu. Gdy raz jej zasmakował, nie potrafił się już opanować i przestać. Pił, pił i pił. Jego żołądek nie wytrzymał, a niegrzeczny chłopiec pękł. Rozległ się alarm. Strasznie zdenerwowany Zeus przybył do skrytki z ambrozją i gdy ujrzał, że cały jej zapas zmarnował się przez wychowanka Librarji, wpadł w rozpacz, a następnie zachowywał się jakby go diabeł opętał. Odnalazł boginię i poraził ją swym piorunem. Był w szoku, kiedy zobaczył, co z niej zostało. Żadnej krwi, żadnego prochu, tylko książka, zawierająca w sobie całą wiedzę Librarji.
nie wiem czy może być. Możesz sobie pozmieniać imiona jak się nie podobają. Ja wzięłam Librarja, od Library- biblioteka ;D więc jak chcesz .