Spotkałam go dzisiaj na naszej wyspie leżał samotnie pośród krzewów zziębnięty przemoczony Gdy zostałam z nim sama na wyspie kiedy się przebudził spojżał mi głęboko w oczy jego spojrzenie ta twarz pobydziła we mnie miłośc a za razem przerażenie nie znałam go nie wiedziałam kim jest z kąd pochodzi leczwiem jedno jest on moją drógą połową
Spotkałam go dzisiaj na naszej wyspie leżał samotnie pośród krzewów zziębnięty przemoczony Gdy zostałam z nim sama na wyspie kiedy się przebudził spojżał mi głęboko w oczy jego spojrzenie ta twarz pobydziła we mnie miłośc a za razem przerażenie nie znałam go nie wiedziałam kim jest z kąd pochodzi leczwiem jedno jest on moją drógą połową