Akt I, scena I-V Na Placu Miejskim w Weronie dochodzi do zwady pomiędzy służbą dwóch zwaśnionych ze sobą rodów Montekich i Kapulettich. Wrogowie używając niecenzuralnych słów i wyzwisk, ubliżają sobie na wzajem, ostatecznie pojedynkując się na miecze. Kres ulicznej kłótni kładzie sam książę Eskalus zakazując kolejnych podobnych incydentów pod karą śmierci. Chwilę później Romeo przyznaje się Benwoliowi do nieszczęśliwego uczucia, którym obdarza tajemniczą Rozalinę. Tymczasem starający się o rękę 14-letniej Julii Parys odbywa rozmowę z jej ojcem, Kapuletem. Ten uważa jednak, że dziewczyna nie dojrzała jeszcze do małżeństwa. Mimo to zaprasza Hrabię na organizowany przez siebie wieczorny bal maskowy, na którym pojawić ma się również Julia. W między czasie pan domu wręcza swemu słudze listę gości zaproszonych na przyjęcie. Okazuje się jednak, że ów człowiek jest analfabetą. Nie rozpoznając w napotkanych przypadkowo przechodniach nieprzyjaciół domu, prosi Romeai Benwolia o pomoc. Na wieść o balu, młodzieńcy postanawiają w nim uczestniczyć. Tuż przed wieczorną ucztą pani Kapulet rozmawia z Julią o jej ewentualnych zaślubinach z Parysem. Konwersację przerywa służba oznajmiająca przybycie pierwszych gości. Do posiadłości Kapuletów wraz z przyjaciółmi zbliża się także Romeo, którego uwagę podczas balu przykuwa Julia. Odbywa on z nią pierwszą rozmowę oraz dwukrotnie całuje dziewczynę w usta. Młodzieńca rozpoznaje jednak Tybalt, krewny Kapuleta, noszący się z zamiarem wyrzucenia nieproszonego gościa z domu. Jego temperament ostudza jednak gospodarz wieczoru. Przyszli kochankowie dowiadują się, iż należą do dwóch, zwaśnionych ze sobą rodów.
Akt I, scena I-V
Na Placu Miejskim w Weronie dochodzi do zwady pomiędzy służbą dwóch zwaśnionych ze sobą rodów Montekich i Kapulettich. Wrogowie używając niecenzuralnych słów i wyzwisk, ubliżają sobie na wzajem, ostatecznie pojedynkując się na miecze. Kres ulicznej kłótni kładzie sam książę Eskalus zakazując kolejnych podobnych incydentów pod karą śmierci. Chwilę później Romeo przyznaje się Benwoliowi do nieszczęśliwego uczucia, którym obdarza tajemniczą Rozalinę.
Tymczasem starający się o rękę 14-letniej Julii Parys odbywa rozmowę z jej ojcem, Kapuletem. Ten uważa jednak, że dziewczyna nie dojrzała jeszcze do małżeństwa. Mimo to zaprasza Hrabię na organizowany przez siebie wieczorny bal maskowy, na którym pojawić ma się również Julia. W między czasie pan domu wręcza swemu słudze listę gości zaproszonych na przyjęcie. Okazuje się jednak, że ów człowiek jest analfabetą. Nie rozpoznając w napotkanych przypadkowo przechodniach nieprzyjaciół domu, prosi Romeai Benwolia o pomoc. Na wieść o balu, młodzieńcy postanawiają w nim uczestniczyć.
Tuż przed wieczorną ucztą pani Kapulet rozmawia z Julią o jej ewentualnych zaślubinach z Parysem. Konwersację przerywa służba oznajmiająca przybycie pierwszych gości.
Do posiadłości Kapuletów wraz z przyjaciółmi zbliża się także Romeo, którego uwagę podczas balu przykuwa Julia. Odbywa on z nią pierwszą rozmowę oraz dwukrotnie całuje dziewczynę w usta. Młodzieńca rozpoznaje jednak Tybalt, krewny Kapuleta, noszący się z zamiarem wyrzucenia nieproszonego gościa z domu. Jego temperament ostudza jednak gospodarz wieczoru. Przyszli kochankowie dowiadują się, iż należą do dwóch, zwaśnionych ze sobą rodów.