chodzi o"Bajki robotów" pomocy potrzebuje na jutro
mikaxx
Pewien król z Kybery interesował się konstruowaniem maszyn. Król POleander rozkazał inżynierom by wybudowali sztucznych napastników. Mieszkańcom tem pomysł się nie spodoba, ponieważ ciągle toczyły się jakieś wojny. Kiedy królowi znudziły się bitwy to nakazał inżynierom by zbudowali maszynę cyfrową. Pewnego razu Poleander chciał ją wypróbować i niestety zniekształcono treść depeszy i maszyna skonstruowała elektrosmoka. Smok stał się przeciwnikiem Poeandora i ten udał się do mądrej maszyny. Maszyna postanowiła użyć podstępu aby zniszczyć smoka. Po dłuższym czasie z elektrosmoka nic nie zostało. Wtedy maszyna postanowiła przemienić się w elektrosmoka i wypędzić króla i pozbawić go władzy królewskiej, ale jej się to nie udało, ponieważ pomyliła programy i przemieniła się w elektrosmołę. Wtedy król postanowił zmienić swoje zainteresowania i zają się cybernatyką cywilną.
Liczę na naj... ;D
2 votes Thanks 4
DiablicA06
Wielkie lanie. Konstruktor Trurl przesyła swemu przyjacielowi – konstruktorowi Klapaucjuszowi, maszyną do spełniania życzeń. Ten postanawia maksymalnie przetestować możliwości podarunku i prócz błahych zadań, prosi maszynę by zbudowała swego twórcę. Genialny wynalazek spełnia życzenie, zazdrosny i rozgniewany Klapaucjusz zwabia Trurla do piwnicy, gdzie bije go okrutnie. Podczas wymierzania kary przyznaje się, że jest prawdziwym konstruktorem, skrył się jedynie do wnętrza maszyny, by zobaczyć, cóż takiego konstruuje Klapaucjusz. Ten jednak nie mu nie wierzy i nadal wymierza karę za nazwanie jego przyjaciela oszustem. Nocą Trurl ucieka do swojego domu, nazajutrz jakby nigdy nic odwiedza go Klapaucjusz. Obaj konstruktorzy udają, iż wierzą, że maszyna naprawdę zbudowała Trurla. Po tych wydarzeniach Trurl rozgłaszał tę historie, aż dotarła ona na dwór królewski. Wtedy uznano go za genialnego wynalazcę, obdarowano i uhonorowano odznaczeniami. W tej sytuacji Klapaucjusz rozgniewał się okrutnie, że za kłamstwo, nie za pracę nagradzają, wszak i on budował maszynę takową, jednak jak mówią, kto pierwszy ten lepszy.
Liczę na naj... ;D
Konstruktor Trurl przesyła swemu przyjacielowi – konstruktorowi Klapaucjuszowi, maszyną do spełniania życzeń. Ten postanawia maksymalnie przetestować możliwości podarunku i prócz błahych zadań, prosi maszynę by zbudowała swego twórcę. Genialny wynalazek spełnia życzenie, zazdrosny i rozgniewany Klapaucjusz zwabia Trurla do piwnicy, gdzie bije go okrutnie. Podczas wymierzania kary przyznaje się, że jest prawdziwym konstruktorem, skrył się jedynie do wnętrza maszyny, by zobaczyć, cóż takiego konstruuje Klapaucjusz. Ten jednak nie mu nie wierzy i nadal wymierza karę za nazwanie jego przyjaciela oszustem. Nocą Trurl ucieka do swojego domu, nazajutrz jakby nigdy nic odwiedza go Klapaucjusz. Obaj konstruktorzy udają, iż wierzą, że maszyna naprawdę zbudowała Trurla. Po tych wydarzeniach Trurl rozgłaszał tę historie, aż dotarła ona na dwór królewski. Wtedy uznano go za genialnego wynalazcę, obdarowano i uhonorowano odznaczeniami. W tej sytuacji Klapaucjusz rozgniewał się okrutnie, że za kłamstwo, nie za pracę nagradzają, wszak i on budował maszynę takową, jednak jak mówią, kto pierwszy ten lepszy.
Pozdrawiam ;)