Nocą, podczas potajemnego weselnego przyjęcia pijani goście rozmawiają na temat życia, miłości i literatury. Wśród biesiadników jest między innymi Tadeusz oraz jego narzeczona Maria. Podjeżdża furman. Na wozie załadowanych jest bardzo dużo rzeczy. Należą one do starszej pani doktorowej – Żydówki, która dzięki koneksjom wydostała się z getta. Pomógł jej właściciel firmy (składu budowlanego) – pryncypał Tadeusza. Ponieważ Maria musi rozpocząć pracę wcześniej (rozwozi bimber), żegna się z narzeczonym. Bohater pełni funkcję magazyniera i księgowego. Nie reaguje na oszustwa, których dopuszcza się jego pryncypał. Czerpie z tego układu korzyści (sponsorowanie przez trzy miesiące nauki na podziemnym uniwersytecie). Sam bierze czynny udział w szwindlach (np. początkowo wynosił i sprzedawał kredę; produkuje bimber). Starsza pani doktorowa jest bardzo zdenerwowana. Niepokoi się o los rodziny. Jej córka wraz z zięciem zostali w getcie. Okazuje się, że jej najbliżsi już nie mają szans na wydostanie się z getta. Do składu dzwoni Maria, która informuje o łapankach na ulicach miasta. Trwają przygotowania do konspiracyjnego wydania utworów Tadeusza. Pakowane są rzeczy starej doktorowej. Kobieta postanowiła wrócić do getta. Tadeusz jest coraz bardziej zaniepokojony nieobecnością narzeczonej. Na ulicy panuje rozgardiasz. Ciężarówki wypełnione przerażonymi ludźmi, eskortowane przez motocykle wojskowe, budzą powszechne zainteresowanie. W pewnej chwili kolumna zatrzymuje się. Tadeusz dostrzega wśród złapanych ludzi oblicze przerażonej Marii. Jak się potem dowiedział, narzeczona została aresztowana i wywieziona do obozu, gdzie została zagazowana (najprawdopodobniej wykorzystano jej ciało do produkcji mydła).
U nas w Auschwitzu…
Więzień obozu Birkenau pisze list do swojej ukochanej, w którym wyznaje, że został wyróżniony. Ma bowiem brać udział w kursach sanitarnych w Oświęcimiu. Mężczyzna z podziwem opisuje życie więźniów z Oświęcimia. Rozumie ich poczucie dumy. Tadeusz tęskni za ukochaną. Ponieważ nie przybyli jeszcze kursanci z innych obozów, szkolnie jeszcze nie odbywa się. Bohater ma czas na zwiedzanie obozu. Podczas przechadzek towarzyszą mu Staszek i Witek. Mężczyzna zwraca uwagę na salę, w której znajduje się fortepian (gdzie w każdą niedzielę ma miejsce koncert), a także na bibliotekę oraz salę muzeum. Ponadto w obozie znajduje się puff (miejsce zaspakajania potrzeb seksualnych). Bohater wspomina, w jakich okolicznościach został przetransportowany z Pawiaka do obozu. Rozmawia z kolegą z byłego komanda i dowiaduje się o nowym, „zabawnym” sposobie zabijania (rozpoczynanie palenia w kominie od podpalania włosów dzieciom).
Proszę państwa do gazu
Mężczyźni rozmawiają na temat rzeczy, które są im potrzebne, a które będą mogli zdobyć jedynie dzięki kolejnym transportom ludzi. Panuje rozgardiasz, który wywołała komenda, zgodnie z którą Kanada ma się szybko zorganizować, bowiem nadchodzi transport do rozładunku. Podjeżdża pociąg. Ludzie w wagonach wołają o wodę i powietrze. W ich stronę padają strzały z karabinu. Odurzeni powiewem świeżego powietrza, ludzie wychodzą. Zgodnie z poleceniem składują bagaże. Są przerażeni. W jednym z opróżnionych wagonów znajdują się zadeptane niemowlęta. Esesman nakazuje oczyścić z nich pociąg. Kobiety nie chcą przyznać się do swojego potomstwa. Podjeżdżają kolejne wagony, a wraz z nimi kolejni ludzie i ich rzeczy. Mężczyźni porządkują miejsce wyładunku tak, żeby nie pozostał żaden ślad wcześniejszych zdarzeń. Tadeusz ucieka pod szyny. Widzi rosnącą górę trupów, na którą wrzuca się również ludzi nieprzytomnych i przyduszonych. Dostrzega dziewczynkę bez jednej nogi, która skarży się na ból. Rzucona na stertę trupów, zostanie spalona żywcem. Po wypełnieniu kolejnych rutynowych czynności i uporządkowaniu rampy, więźniowie powracają do obozu, który teraz bohaterowi jawi się jako oaza spokoju. Z krematoriów nieustannie wydobywa się dym.
Bitwa pod Grunwaldem
Na dziedzińcu poesesmańskich koszar odbywa się marsz Batalionu, który bacznie jest obserwowany przez Tadeusza. Bohater rozmawia ze współmieszkańcami na temat kradzieży dokonywanych w kuchni oraz możliwości otrzymywania przepustek do wyjścia na zewnątrz. Podchorąży Kolka namawia Tadka na udział we mszy. Bohater zwraca uwagę na śliczną dziewczynę siedzącą na dziedzińcu. Kobita okazuje się Żydówką, która przez sześć lat była katoliczką. Nina zakochała się w mężczyźnie, który nienawidził Żydów. Nie mogąc dalej okłamywać ukochanego, uciekła. Tadeusz zaprasza kobietę na spacer poza granicę murów. Przyznaje się, że boi się ucieczki. Redaktor wraz z Tadeuszem udają się do teatru (garaże). Po drodze zwracają uwagę na kończące się przygotowania do wieczornego ogniska. Tadeusz oraz Nina są w lesie. Para rozmawia na temat przyszłości. Młoda Żydówka chciałaby z Tadeuszem wyjechać do Brukseli do jej siostry. Bohater boi się podjęcia takiego kroku. Zdenerwowana Nina zarzuca mężczyźnie, że chciał z nią spędzić tylko miłe chwile. Każe mu wrócić do Polski. Ona sama została z niej wyrzucona, a do Żydów czuje wstręt. Nagle dyskusję przerywa Stefan. Mężczyzna informuje sprzeczających się, że w obozie trwają przygotowania do wywózki. Para udaje się pod bramę. Nina, wbrew sugestii Tadeusza, by zaczekali do zmierzchu, wspina się na górę gruzu. Kobieta ginie. W rocznicę zwycięskiej bitwy pod Grunwaldem na placu odbywa się ognisko (palone są kukły esesmanów).
Odpowiedź:
Pożegnanie z Marią
Nocą, podczas potajemnego weselnego przyjęcia pijani goście rozmawiają na temat życia, miłości i literatury. Wśród biesiadników jest między innymi Tadeusz oraz jego narzeczona Maria. Podjeżdża furman. Na wozie załadowanych jest bardzo dużo rzeczy. Należą one do starszej pani doktorowej – Żydówki, która dzięki koneksjom wydostała się z getta. Pomógł jej właściciel firmy (składu budowlanego) – pryncypał Tadeusza. Ponieważ Maria musi rozpocząć pracę wcześniej (rozwozi bimber), żegna się z narzeczonym. Bohater pełni funkcję magazyniera i księgowego. Nie reaguje na oszustwa, których dopuszcza się jego pryncypał. Czerpie z tego układu korzyści (sponsorowanie przez trzy miesiące nauki na podziemnym uniwersytecie). Sam bierze czynny udział w szwindlach (np. początkowo wynosił i sprzedawał kredę; produkuje bimber). Starsza pani doktorowa jest bardzo zdenerwowana. Niepokoi się o los rodziny. Jej córka wraz z zięciem zostali w getcie. Okazuje się, że jej najbliżsi już nie mają szans na wydostanie się z getta. Do składu dzwoni Maria, która informuje o łapankach na ulicach miasta. Trwają przygotowania do konspiracyjnego wydania utworów Tadeusza. Pakowane są rzeczy starej doktorowej. Kobieta postanowiła wrócić do getta. Tadeusz jest coraz bardziej zaniepokojony nieobecnością narzeczonej. Na ulicy panuje rozgardiasz. Ciężarówki wypełnione przerażonymi ludźmi, eskortowane przez motocykle wojskowe, budzą powszechne zainteresowanie. W pewnej chwili kolumna zatrzymuje się. Tadeusz dostrzega wśród złapanych ludzi oblicze przerażonej Marii. Jak się potem dowiedział, narzeczona została aresztowana i wywieziona do obozu, gdzie została zagazowana (najprawdopodobniej wykorzystano jej ciało do produkcji mydła).
U nas w Auschwitzu…
Więzień obozu Birkenau pisze list do swojej ukochanej, w którym wyznaje, że został wyróżniony. Ma bowiem brać udział w kursach sanitarnych w Oświęcimiu. Mężczyzna z podziwem opisuje życie więźniów z Oświęcimia. Rozumie ich poczucie dumy. Tadeusz tęskni za ukochaną. Ponieważ nie przybyli jeszcze kursanci z innych obozów, szkolnie jeszcze nie odbywa się. Bohater ma czas na zwiedzanie obozu. Podczas przechadzek towarzyszą mu Staszek i Witek. Mężczyzna zwraca uwagę na salę, w której znajduje się fortepian (gdzie w każdą niedzielę ma miejsce koncert), a także na bibliotekę oraz salę muzeum. Ponadto w obozie znajduje się puff (miejsce zaspakajania potrzeb seksualnych). Bohater wspomina, w jakich okolicznościach został przetransportowany z Pawiaka do obozu. Rozmawia z kolegą z byłego komanda i dowiaduje się o nowym, „zabawnym” sposobie zabijania (rozpoczynanie palenia w kominie od podpalania włosów dzieciom).
Proszę państwa do gazu
Mężczyźni rozmawiają na temat rzeczy, które są im potrzebne, a które będą mogli zdobyć jedynie dzięki kolejnym transportom ludzi. Panuje rozgardiasz, który wywołała komenda, zgodnie z którą Kanada ma się szybko zorganizować, bowiem nadchodzi transport do rozładunku. Podjeżdża pociąg. Ludzie w wagonach wołają o wodę i powietrze. W ich stronę padają strzały z karabinu. Odurzeni powiewem świeżego powietrza, ludzie wychodzą. Zgodnie z poleceniem składują bagaże. Są przerażeni. W jednym z opróżnionych wagonów znajdują się zadeptane niemowlęta. Esesman nakazuje oczyścić z nich pociąg. Kobiety nie chcą przyznać się do swojego potomstwa. Podjeżdżają kolejne wagony, a wraz z nimi kolejni ludzie i ich rzeczy. Mężczyźni porządkują miejsce wyładunku tak, żeby nie pozostał żaden ślad wcześniejszych zdarzeń. Tadeusz ucieka pod szyny. Widzi rosnącą górę trupów, na którą wrzuca się również ludzi nieprzytomnych i przyduszonych. Dostrzega dziewczynkę bez jednej nogi, która skarży się na ból. Rzucona na stertę trupów, zostanie spalona żywcem. Po wypełnieniu kolejnych rutynowych czynności i uporządkowaniu rampy, więźniowie powracają do obozu, który teraz bohaterowi jawi się jako oaza spokoju. Z krematoriów nieustannie wydobywa się dym.
Bitwa pod Grunwaldem
Na dziedzińcu poesesmańskich koszar odbywa się marsz Batalionu, który bacznie jest obserwowany przez Tadeusza. Bohater rozmawia ze współmieszkańcami na temat kradzieży dokonywanych w kuchni oraz możliwości otrzymywania przepustek do wyjścia na zewnątrz. Podchorąży Kolka namawia Tadka na udział we mszy. Bohater zwraca uwagę na śliczną dziewczynę siedzącą na dziedzińcu. Kobita okazuje się Żydówką, która przez sześć lat była katoliczką. Nina zakochała się w mężczyźnie, który nienawidził Żydów. Nie mogąc dalej okłamywać ukochanego, uciekła. Tadeusz zaprasza kobietę na spacer poza granicę murów. Przyznaje się, że boi się ucieczki. Redaktor wraz z Tadeuszem udają się do teatru (garaże). Po drodze zwracają uwagę na kończące się przygotowania do wieczornego ogniska. Tadeusz oraz Nina są w lesie. Para rozmawia na temat przyszłości. Młoda Żydówka chciałaby z Tadeuszem wyjechać do Brukseli do jej siostry. Bohater boi się podjęcia takiego kroku. Zdenerwowana Nina zarzuca mężczyźnie, że chciał z nią spędzić tylko miłe chwile. Każe mu wrócić do Polski. Ona sama została z niej wyrzucona, a do Żydów czuje wstręt. Nagle dyskusję przerywa Stefan. Mężczyzna informuje sprzeczających się, że w obozie trwają przygotowania do wywózki. Para udaje się pod bramę. Nina, wbrew sugestii Tadeusza, by zaczekali do zmierzchu, wspina się na górę gruzu. Kobieta ginie. W rocznicę zwycięskiej bitwy pod Grunwaldem na placu odbywa się ognisko (palone są kukły esesmanów).
Wyjaśnienie:
Nie wiem czy to jest dobrze raczej tak.