Królewskie prawo zabraniało polowania na zwierzynę .Oszczędzali co mniejsze jelenie. Robin Hood był wodzem gromady, do której oprócz Ryszarda należał jeszcze jego młodszy brat Edward, syn kowala dworskiego Arnulf i syn niańki Robina ,John. Brat Robina wyruszył na zwiady , żeby się dowiedział co się dzieje poza Sherwood. Powraca i oświadcza ,że zostaną powieszeni dwoje włościanie. Will z rycerzami idzie pod stary dąb, gdzie mieli być powieszeni włościanie. Na miejscu dwóch żołnierzy podeszło do skazańców i zarzuciło im pętle na szyje.Trzeci wdrapywał się na gruby konar dębu i wołał, ażeby z dołu podali mu koniec powroza.Nagle,w chwili gdy przechylił się aby chwycić sznur,krzyknął głośno,zwinął się i prasnął z drzewa na ziemię.Will zszokowany podszedł w jego stronę.Żołnierz jęczał z bólu,wskazując na pośladki.W jego ciało wbiła się głęboka strzała z łuku.Z krzaków wyszedł nieznajomy.Rozkazał by natychmiast wypuszczono skazanych.Rozkaz został szybko wypełniony.Kazał także aby wszystkie bronie złożyli przed nim.Kiedy i ten rozkaz został wypełniony,zwrócił się w stronę stojącej grupy wieśniaków.
1 votes Thanks 2
issana
Robin Hood to młody osiemnastoletni chłopak. Zawsze pomagał biednym i potrzebującym. Ludzie z miasteczka podziwiali go za dobroć i odwagę. Mieszkał w buszu ze stu czterdziestoma kamratami. Pochodził z Anglii i był sierotą. Strzelał z łuku w imię dobra i sprawiedliwości. Ubierał się w zielony strój. Robin szedł na zawody strzelnicze, kiedy zauważył kilku myśliwych, założył się z nimi, że zabije jelenia. W Momocie gdy go zabił, stał się przestępcą i już nigdy nie mógł wyjść z buszu. Bardzo było mu żal jelenia, co świadczy o jego wrażliwości.
Królewskie prawo zabraniało polowania na zwierzynę .Oszczędzali co mniejsze jelenie. Robin Hood był wodzem gromady, do której oprócz Ryszarda należał jeszcze jego młodszy brat Edward, syn kowala dworskiego Arnulf i syn niańki Robina ,John.
Brat Robina wyruszył na zwiady , żeby się dowiedział co się dzieje poza Sherwood.
Powraca i oświadcza ,że zostaną powieszeni dwoje włościanie. Will z rycerzami idzie pod stary dąb, gdzie mieli być powieszeni włościanie. Na miejscu dwóch żołnierzy podeszło do skazańców i zarzuciło im pętle na szyje.Trzeci wdrapywał się na gruby konar dębu i wołał, ażeby z dołu podali mu koniec powroza.Nagle,w chwili gdy przechylił się aby chwycić sznur,krzyknął głośno,zwinął się i prasnął z drzewa na ziemię.Will zszokowany podszedł w jego stronę.Żołnierz jęczał z bólu,wskazując na pośladki.W jego ciało wbiła się głęboka strzała z łuku.Z krzaków wyszedł nieznajomy.Rozkazał by natychmiast wypuszczono skazanych.Rozkaz został szybko wypełniony.Kazał także aby wszystkie bronie złożyli przed nim.Kiedy i ten rozkaz został wypełniony,zwrócił się w stronę stojącej grupy wieśniaków.
Robin szedł na zawody strzelnicze, kiedy zauważył kilku myśliwych, założył się z nimi, że zabije jelenia. W Momocie gdy go zabił, stał się przestępcą i już nigdy nie mógł wyjść z buszu. Bardzo było mu żal jelenia, co świadczy o jego wrażliwości.