Moim najpiękniejszym dniem w życiu było jak pojechałem z Rodziną nad morze, bawiłem się dobrze a na następny dzień spotkałem dziewczynę myślełem czy do Niej podejść, spytać jak ma na Imię lecz moja mama kazała mi już wracać. Myślałem że już jej nie zobaczę lecz po tygodniu pobytu nad morzem znów ją ujżałem, podeszłem do Niej i spytałem jak ma na Imię i czy pójdzie zemną do kina a Ona na to ,, Mam na imię Paulina i zmiłą chęcią pujdę z tobą do kina'' od tamtej pory jesteśmy razem.
Moim Najpiękniejszym dniem w życiu był ten dzień w którym byłem 1dzień w szkole.
Troche bałem się gdy weszłem do niej poraz pierwszy .
Miałem wspaniałego wychowawce/wychowawczynie.
Odrazu poznałem paru kolegow i koleżanek, z którymi bawiłem się bez przerwy.
Pierwsza Moja lekcja była oprawadzeniowa po całej szkole.
Ma ona 2piętra i wiele rożnyc ponumerowanych klas.
Miałem wiele przygod tego dnia.
Moim zdaniem szkoła jest w pożądku
Mam Nadzieje że pomogłem ;)
Moim najpiękniejszym dniem w życiu było jak pojechałem z Rodziną nad morze, bawiłem się dobrze a na następny dzień spotkałem dziewczynę myślełem czy do Niej podejść, spytać jak ma na Imię lecz moja mama kazała mi już wracać. Myślałem że już jej nie zobaczę lecz po tygodniu pobytu nad morzem znów ją ujżałem, podeszłem do Niej i spytałem jak ma na Imię i czy pójdzie zemną do kina a Ona na to ,, Mam na imię Paulina i zmiłą chęcią pujdę z tobą do kina'' od tamtej pory jesteśmy razem.
Myślę że pomogłem liczę na Naj ;D
Pozdro :P