Napisz sprawozdanie z wycieczki do teatru na spektakl Romeo i Julia. Minimum 100 słów nie bierz z internetu gdzieś na 2 strony w zeszycie. Z góry dzięki.
bartekgol212
Dnia 21 stycznia 2011 roku nasza szkoła zorganizowała dla klas szóstch wyjazd na przedstawienie teatralne pt. "Ten Obcy". Spektakl ten miał miejsce w Konińskim Domu Kultury. Po przyjeździe pani rozdała nam bilety i zajmowaliśmy swoje miejsca. W przedstawieniu aktorzy grali postaci, takie jak: Urszula, Marian, Pestka, Julek i Zenek. Ogólnie scenografia i stroje były bardzo dobrze przygotowane a aktorzy wspaniale grali swoje rolę. Akcja odbywała się na scenie, która przedstawiała wyspę. Na niej stały takie rzeczy jak: szałas, stoisko drewienek do ogniska i ławeczka. Spektakl był bardzo humorystyczny i interesujący. Przedstawienie opowiadało o wakacjnych przygodach czwórki przyjaciół. Spotykają oni na wyspie chorego, rannego chłopca i postanawiają mu pomóc. Dowiadują się, że uciekł z domu i podróżuje autostopem w poszukiwaniu swojego wujka. Dzieci bardzo się do niego przywiązują. Sytuacja zmienia się, gdy wychodzi na jaw kradzież popełniona przez Zenka. Jednak po czasie dzieci sie godzą, a Zenek odnajduje wujka. Na koniec Ula dostaje list miłosny od Zenka i wszystko kończy się szczęśliwie Miło się słuchało, bo aktorzy tak wyraźnie artykułowali dźwięki i mówili w sposób bardzo płynny.Właśnie to jak mówili uwypukliło piękno i melodyjność tej sztuki, którą napisała Irena Jurgielewiczowa. Przedstawienie wciągało nawet tych, którzy znali dalsze losy bohaterów. Podczas oglądania niektóre osoby przeszkadzały co było nieuprzejme wobec aktorów. Ten spektakl bardzo mnie się podobał. Mam nadzieję, że książka również wciągnie mnie tak jak i to przedstawienie.
Akcja odbywała się na scenie, która przedstawiała wyspę. Na niej stały takie rzeczy jak: szałas, stoisko drewienek do ogniska i ławeczka. Spektakl był bardzo humorystyczny i interesujący. Przedstawienie opowiadało o wakacjnych przygodach czwórki przyjaciół. Spotykają oni na wyspie chorego, rannego chłopca i postanawiają mu pomóc. Dowiadują się, że uciekł z domu i podróżuje autostopem w poszukiwaniu swojego wujka. Dzieci bardzo się do niego przywiązują. Sytuacja zmienia się, gdy wychodzi na jaw kradzież popełniona przez Zenka. Jednak po czasie dzieci sie godzą, a Zenek odnajduje wujka. Na koniec Ula dostaje list miłosny od Zenka i wszystko kończy się szczęśliwie
Miło się słuchało, bo aktorzy tak wyraźnie artykułowali dźwięki i mówili w sposób bardzo płynny.Właśnie to jak mówili uwypukliło piękno i melodyjność tej sztuki, którą napisała Irena Jurgielewiczowa. Przedstawienie wciągało nawet tych, którzy znali dalsze losy bohaterów.
Podczas oglądania niektóre osoby przeszkadzały co było nieuprzejme wobec aktorów. Ten spektakl bardzo mnie się podobał. Mam nadzieję, że książka również wciągnie mnie tak jak i to przedstawienie.