Umówiliśmy się pod szkołą o 10 , na miejscu byliśmy 11 . Seans się zaczął . Na początku widzimy postać , prawdopodobnie murzyna , jednak okazuje się ,że to bardzo opalone dziecko , potem jest dorosły . Zapewne śmierdzi , ale aktor nie smierdzial , zreszta kto wie co ... No i tam sobie lata po tych drzewach jak jakas małpa i tak przez całe przedstawienie . Jeszcze seans zawiera wątki "fabularne" - Fabularne w cudzysłowie , bo sam bym lepszą wymyślił . Wszystko sie na koncu dobrze konczy i zyskuje ksywkę Tarzan , ale nie wiadomo skąd się wzięła . Nie pytałem scenarzysty , jednak mozna przy tym usnac tak bardzo , jak polska podczas Potopu Szwedzkiego w 1655r . Potem wróciliśmy około 13 , seans mi się średnio podobał , bo był nudny .
Umówiliśmy się pod szkołą o 10 , na miejscu byliśmy 11 . Seans się zaczął . Na początku widzimy postać , prawdopodobnie murzyna , jednak okazuje się ,że to bardzo opalone dziecko , potem jest dorosły . Zapewne śmierdzi , ale aktor nie smierdzial , zreszta kto wie co ... No i tam sobie lata po tych drzewach jak jakas małpa i tak przez całe przedstawienie . Jeszcze seans zawiera wątki "fabularne" - Fabularne w cudzysłowie , bo sam bym lepszą wymyślił . Wszystko sie na koncu dobrze konczy i zyskuje ksywkę Tarzan , ale nie wiadomo skąd się wzięła . Nie pytałem scenarzysty , jednak mozna przy tym usnac tak bardzo , jak polska podczas Potopu Szwedzkiego w 1655r . Potem wróciliśmy około 13 , seans mi się średnio podobał , bo był nudny .