drynia
Dnia 22.11. 2009r wszystkie klasy 4-6 pisały badanie kompetencji. Mieliśmy strój odświętny. Wszyscy musieliśmy przyjść do szkoły na godzinę 8.15 by niektóre"gapy" się nie spóżniły na 8.00. Każda klasa pisała w oddzielnej sali i z nauczycielami, którzy danej klasy nie uczą. Każdy miał siedzieć sam w ławce. W tym dniu nie wolno było przynosic telefonów komórkowych. Test składał się z 32 pytań zamkniętych, 3 zadań z matematyki i z zadania pisemnego z języka polskiego. Był to list, w którym trzeba było napisać do przyjaciele wspomnienia z wakacji. Uczniowie bardzo przykładali się do pracy. Nauczyciele obiecali, ze wpiszą uczniom oceny celujące, jezeli z danego przedmiotu otrzymają wysoki wynik. Cały test trwał 60 minut, czyli 2 godziny lekcyjne. Test pisaliśmy czarnym długopisem. po przeprowadzonym wywiadzie z uczniami klas 4 stwierdziłam, że dla nich najtrudnieszymi zadaniami były zadania otwarte, natomiast klasy 5 stwierdziły, że zadania z matematyki były podchwytliwe, a uczniowie klas szóstych stwierdzili, że zadania z matematyki i niektóre zadania zamkniete były podchwytliwe. Nie możemy doczekać sie na wyniki testu. Jesteśmy dobrej myśli, że dobrze wypadliśmy!
Test składał się z 32 pytań zamkniętych, 3 zadań z matematyki i z zadania pisemnego z języka polskiego. Był to list, w którym trzeba było napisać do przyjaciele wspomnienia z wakacji.
Uczniowie bardzo przykładali się do pracy. Nauczyciele obiecali, ze wpiszą uczniom oceny celujące, jezeli z danego przedmiotu otrzymają wysoki wynik.
Cały test trwał 60 minut, czyli 2 godziny lekcyjne. Test pisaliśmy czarnym długopisem.
po przeprowadzonym wywiadzie z uczniami klas 4 stwierdziłam, że dla nich najtrudnieszymi zadaniami były zadania otwarte, natomiast klasy 5 stwierdziły, że zadania z matematyki były podchwytliwe, a uczniowie klas szóstych stwierdzili, że zadania z matematyki i niektóre zadania zamkniete były podchwytliwe.
Nie możemy doczekać sie na wyniki testu. Jesteśmy dobrej myśli, że dobrze wypadliśmy!
pisałam to innemu uzytkownikowi jakby co :]