Dnia 03.03.2012r. o godzinie 18:30, wybrałem się wraz z kolegami na dystkotekę szkolną. Wszystko było świetne ! Najbardziej podobała nam się muzyka grana przed didżej'a. Była doskonała do tańca. W tańcu każdy bardzo się wymęczył, więc chciało mu się pić, ale można było napić się tam darmowych napoji. Potem był również dawany obiad przez szkolną stołówkę. Pod koniec naszej dyskoteki były organizowane gry, konkursy i zabawy dla dzieci. Zrobiło to wielką furorę.! Gdy nadszedł koniec autobus powrotny zawiózł nas do domu.
W zeszły piątek 2.02.2012r. klasa ... wybrała się na wycieczkę do bałtowsiego Juraparku. O godz. 8:00 wyruszyliśmy spod szkoły. O 12:00 byliśmy już na miejscu.
Najpierw udaliśmy sie do Krzysztoporu. Przewodniczka oprowadził nas po jego ruinach. Trwało to ok. 30 min. Następnie pojechaliśmy do Świętokrzyskiego Parku Narodowego,
by następnie odwiedzić Łysą Górę, gdzie jak mówią legendy odbywał się sabat czarownic. Po krótim odpoczynku poszliśmy na Święty Krzyż, po chwili modlitwy poszliśmy pooglądać tamtejsze rumowiska skalne. Zmęczeni i żądnie dalszych przygód wróciliśmy o godz. 16:00 do domów.
Dnia 03.03.2012r. o godzinie 18:30, wybrałem się wraz z kolegami na dystkotekę szkolną. Wszystko było świetne ! Najbardziej podobała nam się muzyka grana przed didżej'a. Była doskonała do tańca. W tańcu każdy bardzo się wymęczył, więc chciało mu się pić, ale można było napić się tam darmowych napoji. Potem był również dawany obiad przez szkolną stołówkę. Pod koniec naszej dyskoteki były organizowane gry, konkursy i zabawy dla dzieci. Zrobiło to wielką furorę.! Gdy nadszedł koniec autobus powrotny zawiózł nas do domu.
W zeszły piątek 2.02.2012r. klasa ... wybrała się na wycieczkę do bałtowsiego Juraparku. O godz. 8:00 wyruszyliśmy spod szkoły. O 12:00 byliśmy już na miejscu.
Najpierw udaliśmy sie do Krzysztoporu. Przewodniczka oprowadził nas po jego ruinach. Trwało to ok. 30 min. Następnie pojechaliśmy do Świętokrzyskiego Parku Narodowego,
by następnie odwiedzić Łysą Górę, gdzie jak mówią legendy odbywał się sabat czarownic. Po krótim odpoczynku poszliśmy na Święty Krzyż, po chwili modlitwy poszliśmy pooglądać tamtejsze rumowiska skalne. Zmęczeni i żądnie dalszych przygód wróciliśmy o godz. 16:00 do domów.