Napisz scenariusz do opowiadania '' kazimierz wielki kumem''.
sylwiar13
Napiszę ci scenariusz ,który pisaliśmy w klasie razem z panią
Występują : chłop , żebrak , dziecko , król , dworzanie
Pukanie do drzwi małej ubogiej chatki . Drzwi otwiera gospodarz . Wchodzi żebrak z kijem i workiem płóciennym ; zabłocony . ( To napisz na kolorowo . To jest tekst poboczny )
Żebrak : Niech będzie pochwalony . Gospodarz : Na wieki wieków . Żebrak : Przenocujcie mnie , gospodarzu , strudzony jestem bardzo , z drogi idę .
Kmieć pokiwał głową i westchnął. ( to też jest tekst poboczny , więc wszystkie teksty poboczne pisz na kolorowo)
Gospodarz : Juści ostańcie , kiedy nie macie schronienia , na dworze ciemno i mokro ; wygodnie wam tutaj nie będzie , bo chata mała , dzieci siedmioro , a obok w drugiej izbie chora żona . Ale z serca was proszę : czym chata bogata.
Podróżny usiadł i rozglądał się po izbie . Wieśniak dał chleb , mleko , miód , po chwili wyszedł z izby i wrócił z niemowlęciem na ręku . ( tekst poboczny )
Gospodarz : Bóg mi dał ósme. Żebrak : Ono wam przyniesie szczęście , zobaczycie . Zatrzymajcie się ze chrztem jutro do południa , a przyślę wam chrzestnego ojca , bardzo dobrego człowieka . Gospodarz : Skoro tak radzicie , to zaczekam.
Kmieć usiadł przy stole , zaczęli rozmowę . ( tekst poboczny )
Żebrak : Co słychać we wsi ? Gospodarz : Oj ciężko , bieda , ludzie nie mają co jeść , chociaż pracują cały dzień. Żebrak : Jak można temu zaradzić ? Gospodarz : Pan ma wszystkie prawa , a chłop żadnych . Żebrak : Trzeba pomyśleć o zmianach ...
Gospodarz i żebrak ułożyli się do spania . ( tekst poboczny )
Rano żebrak wcześnie zniknął z chaty. Gospodarz do południa czekał na ojca chrzestnego . Aż tutaj nagle od Krakowa jadą piękne karoce i dworzanie na koniach , a wszyscy zatrzymują się przed biedną chatą . Z pierwszej karocy wysiada pan wspaniały , bogato ubrany , a zupełnie podobny do żebraka , którego przyjął. ( tekst poboczny )
Król : Podzieliłeś się wczoraj ze mną chlebem i chatą ,a ja ci dziś do chrztu syna trzymać będę ; siadaj z dzieckiem do pojazdu . Gospodarz : Nie , ja pójdę za wami. Król : Siadajcie obok mnie . Gospodarz : Skoro nalegacie to usiądę .
Król posadził go obok siebie i pojechali do kościoła. ( tekst poboczny )
Ciemna noc.Padający deszcz.Gospodarz siedzi na ławce.W pewnej chwili ktoś puka.Gospodarz otwiera drzwi widzi ubogiego żebraka.
Żebrak:
Niech będzie pochwalony!
Gospodarz:
Na wieki wieków.
Żebrak:
Przenocujecie mnie, gospodarzu, strudzony jestem bardzo, z drogi idę.
Gospodarz kiwa głaową, wzdycha.
Gospodarz:
Juści ostańcie, kiedy nie macie schronienia, Na dworze ciemno i mokro, ale wygodnie wam tutaj nie będzie.Chata mała, dzieci siedmioro, a obok w izbie żona chora.Ale z serca was proszę: czym chata bogata.
Zmęczony żebrak siada i rozgląda się do okoła. Gospodarz przynoci mleko, miód i chleb. Poprawia siano i wychodzi po czym przychodzi z lalką na ręku.
Gospodarz:
Bóg mi dał ósme.
Pokazuje lalkę ubogiemu.
Żebrak:
Ono wam przyniesie szczęście, zobaczycie. Zatrzymajcie się z chrztem do jutra do południa, a przyślę wam chrzestnego ojca, bardzo dobrego człowieka.
Gozpodarz kiwa głową na znak zgody. Siadają na ławie i rozmawiają.
SCENA 2
Gospodarz siedzi na ławce przed domem wyczekuje ojca chrzestnego.Nagle wstaje.
Król Kazimierz:
Podzieliłeś się wczoraj ze mną chlebemi chatą, a ja Ci dziś do chrztu syna trzymać będę.
Gospodarz idzie do chaty po syna. Wychodzi z lalką na rękach.
SCENA 3
Ołtarz kościelny. Ksiądz stoi na środku, obok Król Kazimierz i gospodarz.
Gospodarz:
Dziękuję o Królu mój i dziecka.Dziękuję niezmiernie.
Występują : chłop , żebrak , dziecko , król , dworzanie
Pukanie do drzwi małej ubogiej chatki . Drzwi otwiera gospodarz . Wchodzi żebrak z kijem i workiem płóciennym ; zabłocony . ( To napisz na kolorowo . To jest tekst poboczny )
Żebrak : Niech będzie pochwalony .
Gospodarz : Na wieki wieków .
Żebrak : Przenocujcie mnie , gospodarzu , strudzony jestem bardzo , z drogi idę .
Kmieć pokiwał głową i westchnął. ( to też jest tekst poboczny , więc wszystkie teksty poboczne pisz na kolorowo)
Gospodarz : Juści ostańcie , kiedy nie macie schronienia , na dworze ciemno i mokro ; wygodnie wam tutaj nie będzie , bo chata mała , dzieci siedmioro , a obok w drugiej izbie chora żona . Ale z serca was proszę : czym chata bogata.
Podróżny usiadł i rozglądał się po izbie . Wieśniak dał chleb , mleko , miód , po chwili wyszedł z izby i wrócił z niemowlęciem na ręku . ( tekst poboczny )
Gospodarz : Bóg mi dał ósme.
Żebrak : Ono wam przyniesie szczęście , zobaczycie . Zatrzymajcie się ze chrztem jutro do południa , a przyślę wam chrzestnego ojca , bardzo dobrego człowieka .
Gospodarz : Skoro tak radzicie , to zaczekam.
Kmieć usiadł przy stole , zaczęli rozmowę . ( tekst poboczny )
Żebrak : Co słychać we wsi ?
Gospodarz : Oj ciężko , bieda , ludzie nie mają co jeść , chociaż pracują cały dzień.
Żebrak : Jak można temu zaradzić ?
Gospodarz : Pan ma wszystkie prawa , a chłop żadnych .
Żebrak : Trzeba pomyśleć o zmianach ...
Gospodarz i żebrak ułożyli się do spania . ( tekst poboczny )
Rano żebrak wcześnie zniknął z chaty. Gospodarz do południa czekał na ojca chrzestnego . Aż tutaj nagle od Krakowa jadą piękne karoce i dworzanie na koniach , a wszyscy zatrzymują się przed biedną chatą . Z pierwszej karocy wysiada pan wspaniały , bogato ubrany , a zupełnie podobny do żebraka , którego przyjął. ( tekst poboczny )
Król : Podzieliłeś się wczoraj ze mną chlebem i chatą ,a ja ci dziś do chrztu syna trzymać będę ; siadaj z dzieckiem do pojazdu .
Gospodarz : Nie , ja pójdę za wami.
Król : Siadajcie obok mnie .
Gospodarz : Skoro nalegacie to usiądę .
Król posadził go obok siebie i pojechali do kościoła. ( tekst poboczny )
SCENA1
Ciemna noc.Padający deszcz.Gospodarz siedzi na ławce.W pewnej chwili ktoś puka.Gospodarz otwiera drzwi widzi ubogiego żebraka.
Żebrak:
Niech będzie pochwalony!
Gospodarz:
Na wieki wieków.
Żebrak:
Przenocujecie mnie, gospodarzu, strudzony jestem bardzo, z drogi idę.
Gospodarz kiwa głaową, wzdycha.
Gospodarz:
Juści ostańcie, kiedy nie macie schronienia, Na dworze ciemno i mokro, ale wygodnie wam tutaj nie będzie.Chata mała, dzieci siedmioro, a obok w izbie żona chora.Ale z serca was proszę: czym chata bogata.
Zmęczony żebrak siada i rozgląda się do okoła. Gospodarz przynoci mleko, miód i chleb. Poprawia siano i wychodzi po czym przychodzi z lalką na ręku.
Gospodarz:
Bóg mi dał ósme.
Pokazuje lalkę ubogiemu.
Żebrak:
Ono wam przyniesie szczęście, zobaczycie. Zatrzymajcie się z chrztem do jutra do południa, a przyślę wam chrzestnego ojca, bardzo dobrego człowieka.
Gozpodarz kiwa głową na znak zgody. Siadają na ławie i rozmawiają.
SCENA 2
Gospodarz siedzi na ławce przed domem wyczekuje ojca chrzestnego.Nagle wstaje.
Król Kazimierz:
Podzieliłeś się wczoraj ze mną chlebemi chatą, a ja Ci dziś do chrztu syna trzymać będę.
Gospodarz idzie do chaty po syna. Wychodzi z lalką na rękach.
SCENA 3
Ołtarz kościelny. Ksiądz stoi na środku, obok Król Kazimierz i gospodarz.
Gospodarz:
Dziękuję o Królu mój i dziecka.Dziękuję niezmiernie.